
Vicente del Bosque odkrył karty, ogłaszając wstępną listę powołanych na mundial. Wielkich niespodzianek nie ma, choć w kadrze Hiszpanii znalazło się trzech debiutantów. Przed Sfinksem trudne zadanie – ostatni etap selekcji, czyli odrzucenie siedmiu zawodników, którzy nie polecą z La Furia Roja do Brazylii.
Garść statystyk
Najwięcej zawodników dla reprezentacji Hiszpanii dostarczyła Barcelona, bo aż siedmiu. Co ciekawe, pięciu z nich występuje w linii pomocy. Jeśli chodzi o La Liga, powołania dostali jeszcze piłkarze Realu i Atlético (po czterech zawodników) oraz po jednym zawodniku z Athletiku i Sevilli. Spośród reszty reprezentantów, ośmiu gra w Premier League, trzech w Serie A, a dwóch w Bundeslidze. Najliczniej reprezentowanym zagranicznym klubem jest Manchester City, który do Brazylii może wysłać trzech zawodników.
Jeśli chodzi o liczbę występów, zdecydowanie najwięcej ma ich bramkarz i kapitan reprezentacji – Iker Casillas, natomiast najstarszym zawodnikiem w całej ekipie jest Xavi. Vicente del Bosque postawił w dużej mierze na doświadczony skład. Pięciu zawodników ma na koncie ponad 100 meczów w La Furia Roja, a średnia wieku drużyny wynosi nieco powyżej 27 lat.
Bramkarze: Casillias (Real Madryt | 32 lata | 153 mecze/0 goli), Reina (Napoli | 31 | 29/0), de Gea (Manchester United | 23 | 0/0)
Obrońcy: Ramos (Real Madryt | 28 | 115/9), Pique (Barcelona | 27| 59/4), Albiol (Napoli | 28 | 45/0), Martínez (Bayern | 25 | 14/0), Juanfran (Atlético | 29 | 7/1), Alba (Barcelona | 25 | 24/5), Azpilicueta (Chelsea | 24 | 5/0), Carvajal (Real Madryt | 22 | 0/0), Moreno (Sevilla | 21 | 2/0)
Pomocnicy: Xavi (Barcelona | 34 | 130/12), Xabi Alonso (Real Madryt | 32 | 110/15), Iniesta (Barcelona | 30 | 95/10), Koke (Atlético | 22 | 7/0), Busquets (Barcelona | 25 | 64/0), Cazorla (Arsenal | 29 | 61/11), Iturraspe (Athletic | 25 | 0/0), Fabregas (Barcelona | 27 | 87/13), Thiago (Bayern | 23 | 5/0), Mata (Manchester United | 26 | 32/9), Silva (Manchester City | 28 | 78/20), Pedro (Barcelona | 26 | 38/14), Navas (Manchester City | 28 | 35/2)
Napastnicy: Costa (Atlético | 25 | 1/0), Villa (Atlético | 32 | 95/58), Torres (Chelsea | 30 | 106/36), Negredo (Manchester City | 28 | 21/10), Llorente (Juventus | 29 | 24/7).
Imponująca lista nieobecnych
Hiszpania boryka się z problemem obfitości. Oczywiście, trenerzy innych reprezentacji chcieliby mieć takie dylematy. Zaistniała sytuacja prowadzi jednak do tego, że wielu zawodników, którzy mają za sobą dobry sezon, nie pojedzie na mundial. Wielu z nich znalazłoby miejsce w prawie każdej innej reprezentacji, a w La Furia Roja zabrakło dla nich miejsca. Zaczynając od pozycji bramkarza, największym nieobecnym jest oczywiście portero Realu, 32-letni Diego López. Urodzony w Paradeli zawodnik rozegrał w tym sezonie 36 z 37 ligowych spotkań, w których prezentował się naprawdę dobrze. Nie ma się co jednak dziwić takiemu obrotowi spraw. Niezachwiana jest pozycja kapitana reprezentacji – Ikera Casillasa, nawet mimo zaledwie jednego występu w La Liga. Oczywiście zabraknie także kontuzjowanego Valdesa i nieźle dysponowanego bramkarza Granady – Roberto.
Wśród obrońców zabraknie doświadczonego Álvaro Arbeloi. 31-letni Hiszpan borykał się ostatnio z kontuzją, a biorąc pod uwagę konkurencje, także nie powinno nikogo dziwić, że Sfinks dokonał takiego, a nie innego wyboru. Reszta zawodników defensywnych, którzy ewentualnie mogli pojechać na mundial bądź przynajmniej znaleźć się na liście wstępnej, to raczej melodia przyszłości. Selekcjonera La Furia Roja nie przekonali do siebie: Montoya, Nacho, Bartra, Iñigo czy Bernat. Z pewnością jednak, przynajmniej część z nich, będzie brana pod uwagę w niedalekiej przyszłości.
O ile w obronie Hiszpania nie ma tak wielkiego wyboru, o tyle pomocnikami mogłaby obdzielić kilka innych reprezentacji. Kogo zabraknie? Na mundial nie pojedzie świetny w tym sezonie Gabi, a także jego kolega z Atlético, Raúl Garcia czy powołany kiedyś przez del Bosque Mario Suarez. Podopieczni Diego Simeone wyraźnie jednak nie pasują do koncepcji gry Vicente del Bosque. Zawiedziony może być także piłkarz Napoli, José Callejón, który ma za sobą naprawdę dobry sezon w Serie A. Podobnie jak w obronie, w pomocy także nie załapało się kilku młodych zdolnych zawodników, na czele z Ikerem Muniainem, Isco i chyba jeszcze zbyt niedoświadczonym Oliverem Torresem. Zabraknie także kilku innych zdolnych Basków, Andera Herrery czy Markela Susaety, który zanotował w tym sezonie 12 asyst. Sfinks zrezygnował także z powołań dla gorzej dysponowanego w tym sezonie Beñata i niezłego, acz leciwego rozgrywającego – Bruno Soriano. Z czystego obowiązku dodam, że Mikelowi Artecie nie będzie dane zagrać na imprezie w Brazylii.
Lista niepowołanych na pozycji napastnika nie jest już tak imponująca. Przede wszystkim zabraknie Rodrigo Moreno, który jednak jeszcze nie zadebiutował w La Furia Roja. To jednak, podobnie jak wcześniej wymieniani zawodnicy na obronie i pomocy, melodia przyszłości. Z innych młodych zawodników, na których jeszcze nie przyszła pora, można wymienić choćby Paco, Jesé czy Moratę. Natomiast jeśli chodzi o doświadczonych piłkarzy, największymi nieobecnymi będą Roberto Soldado, który ma jednak za sobą słaby sezon i Aritz Aduriz, który nie jest ulubieńcem Vicente del Bosque i podobnie jak kilku innych zawodników, nie pasuje do jego koncepcji.
Pewniacy i siódemka nieszczęśników
Bramkarze powołani przez del Bosque mogą spać spokojnie. Do Brazylii zabierze wszystkich trzech. Z pozostałej grupy będzie musiał odrzucić jeszcze siedmiu piłkarzy. Podstawowa linia obrony wydaje się być prosta do wytypowania: Juanfran, Ramos, Pique, Alba. Kto jednak pojedzie w ich zastępstwie? Wydaje się, że akurat w obronie nie będzie zbyt dużych cięć. Jeśli miałbym jednak wskazać na tych, którzy są najmniej pewni wyjazdu, byliby to Moreno i Albiol. Młody obrońca Sevilli pokazał się w tym sezonie z bardzo dobrej strony, trudno będzie mu jednak konkurować z Azpilicuetą, który może grać na obu stronach obrony, co jest jego wielkim atutem. Jeśli chodzi o zawodnika Napoli – trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że jeśli na mundial poleci, to ze względu na doświadczenie, a nie formę prezentowaną w sezonie 2013/14.
Pomoc to na pewno największy ból głowy u Sfinksa. Hiszpański trener lubi mieć w kadrze dużą liczbę pomocników, jakby jednak nie patrzeć, kilku będzie musiał odrzucić. Niepewni wyjazdu są Iturraspe, Thiago, Mata i Cazorla. Spośród pięciu pomocników z Barcelony, chyba tylko Pedro może zostać odrzucony, jednak i to jest dość mało prawdopodobne. Nietykalni wydają się także mistrzowie Anglii, David Silva i Jesus Navas. Pytanie co z Koke? Wydaje się, że Sfinks ma do niego zaufanie i weźmie go do Brazylii.
W szerokiej kadrze znalazło się aż pięciu napastników. Nie podlega jednak wątpliwości, że z tej grupy, do Brazylii poleci co najwyżej trzech. Absolutnym pewniakiem jest Diego Costa, który, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, będzie podstawowym snajperem La Furia Roja. Trudno jednak zgadywać, kogo z pozostałej czwórki wybierze del Bosque. Za Torresem i Villą przemawia doświadczenie w kadrze, za Negredo i Llorente przyzwoite występy w tym sezonie.
Kto więc znajdzie się wśród siódemki, która będzie musiała obejść się smakiem i mundial obejrzy tylko w telewizji bądź z wysokości trybun? Poprawnie wytypować wybory del Bosque będzie trudno, ja podejmę się jednak tego wyzwania: Moreno, Albiol, Thiago, Cazorla, Iturraspe, Torres, Llorente. Dziwić może zapewne obecność na tej liście dobrze dysponowanego Fernando Llorente, spieszę więc z wytłumaczeniem. Spośród pięciu napastników, którzy znaleźli się na szerokiej liście powołanych, czterech to solidnej postury zawodnicy. Mimo wieku, wydaje się, że to właśnie David Villa jest najbardziej dynamicznym zawodnikiem i to on może wystąpić w roli dżokera La Furia Roja.