Nie można było wybrać lepszego momentu na ogłoszenie informacji o wprowadzeniu VAR-u do Segundy. Gdyby nie rażące błędy sędziowskie, wyniki ostatniej kolejki mogłyby wyglądać zupełnie inaczej, co dotyczy także meczu o takim ciężarze gatunkowym jak derby Wysp Kanaryjskich. Można tylko ubolewać, że system zacznie działać dopiero od przyszłego sezonu.
Kanaryjskie derby bez zwycięzcy
Ani Las Palmas, ani Tenerife nie zdołały przejąć prymatu w regionie, choć bliżsi osiągnięcia zwycięstwa byli spadkowicze z Primera, którzy długo prowadzili dzięki trafieniu Sergio Araujo. Rywale z Teneryfy zdołali wyrównać tylko dzięki koszmarnej pomyłce sędziego, który podyktował rzut karny i wyrzucił z boiska Davida Garcię za rzekome zagranie ręką w polu karnym. Jedenastkę wykorzystał Suso Santana, a okazję na dobicie rywali w końcówce miał Bryan Acosta, ale fatalnie przestrzelił.
Koniec serii
W kolejnym meczu tej kolejki naznaczonym przez poważny błąd sędziowski, Cádiz zakończył wspaniałą serię siedmiu kolejnych ligowych zwycięstw. W paszczy lwa na La Rosaleda klub z Kadyksu uległ Máladze, nie strzelając żadnej bramki, choć gościom należał się rzut karny po ewidentnym zagraniu ręką Pau Torresa. W tak zamkniętym meczu Bramka Federico Rikki wystarczyła, aby gospodarze odnieśli zwycięstwo zbliżające ich do miejsc dających bezpośredni awans.
Lider bez zmian
W meczu liderującej Granady, z dwunastym w tabeli Segunda División Realem Oviedo od początku inicjatywę przejęli gospodarze. Zarówno Alejandro Pozo, jak i Adrián Ramos nie wykorzystali na początku meczu dobrych sytuacji do zdobycia gola. Dopiero w drugiej odsłonie do głosu doszli podopieczni Anqueli, którzy za sprawą Yoela Bárcenasa byli bliscy objęcia prowadzenia. Finalnie to jednak gospodarze sięgnęli po zwycięstwo w tym meczu. Adrián Ramos wykorzystał długie podanie od Fede Vico i sprytną podcinką pokonał Nereo Champagne’a. Dla Granady było to jedenaste zwycięstwo w sezonie, Oviedo z kolei zanotowało siódmą porażkę w bieżącej kampanii.
Koszmaru ciąg dalszy
To nie był szczęśliwy wieczór dla gości spotkania na Riazor, a zwłaszcza dla Lucasa Alcaraza. Szkoleniowiec Saragossy za tę porażką zapłacił utratą swojej posadą po zaledwie ośmiu kolejkach. Deportivo wyszło zdeterminowane i od samego początku stłamsiło Los Leones. Borja Valle szybko wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Później Aragończycy wykorzystali rzut karny, ale był to dla nich jedyny pozytywny akcent w meczu. Następnie na boisku znów swoje panowanie zaznaczyło Depor, a swoje bramki dołożyli Domingos Duarte i Quique, który skutecznie wykonał rzut karny. To wszystko działo się w pierwszej połowie spotkania, natomiast w drugiej nie wydarzyło się nic godnego uwagi. Deportivo wskoczyło na miejsce dające bezpośredni awans, a Saragossa jeszcze bardziej pogłębiła swój kryzys, który postara się zażegnać nowo zatrudniony Víctor Fernández – zdobywca Pucharu Króla i Pucharu Zdobywców Pucharów z Realem Saragossa sprzed dwóch dekad.
Podpięci do tlenu
Wiele wskazywało na to, że mecz z Córdobą, w związku z poważnymi problemami finansowymi, miał być ostatnim dla CF Reus w tym sezonie. Jednak tuż przed starciem na Estadi Municipal ogłoszono, że rozpoczęto proces wypłacania zaległych pensji zawodnikom, dzięki czemu możemy być pewni, że Katalończycy będą kontynuować ligową rywalizację.
Déjà vu
Mógł mieć Juan Carlos, bramkarz Numancii, który w starciu z Albacete wpuścił strzał Jérémie’ego Beli. Niemal identyczną bramkę Francuz zdobył w swoim strzeleckim debiucie w biało-czarnej koszulce przeciwko Realowi Oviedo, którego bramki w tamtym czasie strzegł właśnie Juan Carlos.
Aktualna tabela
¡El @GranadaCdeF seguirá una semana más como LÍDER de #LaLiga123! pic.twitter.com/xW3kpfKLpQ
— LaLiga (@LaLiga) December 16, 2018
Jedenastka kolejki
J18 | EQUIPO IDEAL de @ViveSegunda ⏬⏬
Estos son los integrantes del equipo ideal de la décimoctava jornada de la Liga 1|2|3.
¡Enhorabuena! ?? pic.twitter.com/jCUU6bnWDT— Vive La Liga 1|2|3 (@ViveSegunda) December 17, 2018
Zawodnik kolejki: Adrián Ramos
Jeden z lepiej opłacanych zawodników w lidze może nie strzela wielu goli (te rozkładają się w miarę równomiernie na całą drużynę Granady), ale bardzo dużo pomaga w rozgrywaniu i ma realny wpływ na konstruowanie i płynność akcji ofensywnych. Kolumbijski napastnik jest więc bezcenny dla Diego Martíneza, który dąży do tego, aby jego drużyna grała piłką. W ostatniej kolejce jednak 32-latek strzelił swoją czwartą bramkę w tym sezonie, zapewniając obecnemu liderowi kolejne trzy punkty.
OPRACOWALI: ADAM MUSIALIK, KAMIL GONTARCZYK, DAMIAN ŚLIWA