Tuż przed wręczeniem nagrody Puskasa w Segunda División padło kilka bramek, które mogłyby zasłużyć na nominację w tym plebiscycie. Poza tym Málaga po raz pierwszy w tym sezonie nie zdołała wygrać na własnym terenie, a Real Saragossa wylądował w strefie spadkowej.
To nie mogło się udać
Lucas Alcaraz ciągle szuka najlepszej formuły dla prowadzonego przez niego Realu Saragossa. Najnowszy eksperyment zakładał grę trójką środkowych obrońców niekoniecznie będących środkowymi obrońcami. Oczywiście nie przyniosło to przełamania, bo i rywal na przełamanie nie był najlepszy. Cádiz w ostatnim czasie idzie jak burza, wygrywając jak leci kolejne mecze. Tak było i tym razem, gdyż po bramce Dejana Lekicia gościom z Kadyksu skutecznie udawało się odpierać ataki Aragończyków i zdołali oni dowieźć wynik do końca, osiągając szóste zwycięstwo z rzędu. Na przeciwległym biegunie znajduje się Real Saragossa, który w tym sezonie nie zdołał wygrać ani razu nawet dwóch meczów z rzędu i obecnie znajduje się w strefie spadkowej.
Twierdza upadła
La Rosaleda trzymała się dzielnie, ale po siedmiu kolejnych zwycięskich meczach musiała upaść. Nie powinno dziwić, że stało się to akurat w starciu z Granadą, najlepszą wyjazdową drużyną tego sezonu LaLiga2. Sprawę załatwił efektowny gol Ángela Montoro po mocnym uderzeniu zza szesnastki. Zwycięstwo pozwoliło Granadzie przeskoczyć Málagę, która wpadła w pierwszy – jak dotąd mały – kryzys
Piękne widowisko i bramka nie z tej ziemi
Starcie dwóch największych rewelacji sezonu musiało przynieść rewelacyjne widowisko. A jeśli dobre widowisko, to nie mogło też zabraknąć pięknej bramki. Ta autorstwa Eugeniego Valderramy spokojnie może kandydować do miana bramki sezonu. Stan meczu wyrównał Esteban Burgos, stały wykonawca jedenastek Alcorcónu, który zdobył bramkę w trzecim meczu z rzędu. W bliźniaczy sposób szalę zwycięstwa na korzyść Albacete przechylił Jérémie Bela, również wykorzystując rzut karny po zagraniu ręką. Taktyczne delicje i kawał dobrego futbolu z obu stron. Kto obejrzał, na pewno nie żałuje i wie, że warto dalej śledzić obie ekipy.
To można ładniej?
Można strzelić piękniejszego gola niż Eugeni? Wyzwanie podjął Uros Djurdjević. Serb uderzenie przewrotką poprzedził podbiciem piłki, co z pewnością dodało bramce uroku. Dla najdrożej kupionego zawodnika w historii Sportingu była to dopiero pierwsza bramka w lidze. Zanim jednak strzelił napastnik, Asturyjczyków na prowadzenie wyprowadził Jean-Sylvain Babin, również w ekwilibrystyczny sposób. Tenerife zdołało odpowiedzieć tylko jedną bramką, autorstwa José Naranjo, co oznacza, że Sporting w drugim meczu pod wodzą José Alberto nie stracił jeszcze punktów.
1º – @AD_Alcorcon (33 puntos)
2º – @RCDeportivo (31 puntos)
3º – @GranadaCdeF (31 puntos)
4º – @AlbaceteBPSAD (30 puntos)
5º – @MalagaCF (29 puntos)
6º – @RCD_Mallorca (27 puntos) #LaLiga123 no puede estar más INTERESANTE… ? pic.twitter.com/NisOFoVKhe— LaLiga (@LaLiga) December 2, 2018
Zawodnik kolejki: Lago Júnior
Po spadku Mallorki do trzeciej ligi nie opuścił tonącego okrętu i pomógł swojemu klubowi szybko wrócić do Segundy, a teraz stał się jedną z gwiazd ligi. Iworyjczyk to szybki skrzydłowy, bardzo silny fizycznie i konkretny w swoich poczynaniach. Podczas strzeleckiej indolencji napastników wziął też na siebie ciężar zdobywania bramek. W meczu ostatniej kolejki z Reus osiągnął ósme trafienie w tym sezonie i w klasyfikacji strzelców zajmuje trzecie miejsce.