Przy okazji Super Meczu w Warszawie przeprowadziliśmy rozmowę z wysłannikiem madryckiego dziennika Marca. O sile zespołu z Madrytu, posunięciach na rynku transferowym, sytuacji największych przeciwników, miejscu dla Jamesa i Ikera oraz polskich kibicach „Królewskich” możecie przeczytać poniżej. Zapraszamy do lektury!
Marca.com Rúben Jiménez @rujilo
Skład Realu jest lepszy niż rok temu?
Nie tylko niż rok temu. Mamy najlepszy skład od 40-50 lat kiedy dominowaliśmy w Europie zdobywając pięć Pucharów Europy z rzędu. Skład, który mamy jest nawet lepszy niż za czasów Galacticos. Wtedy mieliśmy wiele gwiazd i indywidualnie zdobywanych złotych piłek, ale jako zespół nie osiągnęliśmy wielu sukcesów – jeden puchar Liga Mistrzów i kilka mistrzostw Hiszpanii. Mamy teraz szansę na dominację nie tylko na podwórku krajowym, ale i w Europie.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że to mocne słowa?
Tak. Mamy najprawdopodobniej najmocniejszą jedenastkę na świecie. A może nawet i osiemnastkę, bo na ławce siedzi kilku klasowych zawodników. Nikt nie ma tak mocnej meczowej osiemnastki!
Sextete (zdobycie wszystkich możliwych trofeów w sezonie) jest marzeniem czy celem?
To zależy. W tym sezonie rywalem dla Realu będzie ponownie Atlético. Jeśli pokonamy ich w Superpucharze Hiszpanii i zachowa się chęć zwycięstwa, którą było widać w Cardiff, może się wydarzyć wiele. W ‘małym mundialu’ (klubowe mistrzostwa świata – przyp.red.) nie powinniśmy mieć problemów. Jeśli zawodnicy się zgrają i utworzy się drużyna, mistrzostwo w tym sezonie będzie obowiązkiem. A skoro można spróbować zgarnąć również LM, będziemy celować w undecimę.
Ten mecz (spotkanie z Fiorentiną) to dla Realu ostatni sprawdzian przed sezonem?
Z pretemporadą było tak, że od razu musieliśmy rywalizować. Dopiero co graliśmy o Superpuchar Europy, a za moment gramy derby w Superpucharze Hiszpanii. Mecze towarzyskie nie szły nam dobrze i liczymy na zmazanie niesmaku (co się w Warszawie nie udało), a przede wszystkim zagrają Arbeloa, Nacho i Keylor Navas. Nadal nie wiadomo kto będzie numerem jeden w bramce.
Jak to znosi Iker?
Wszystko kręci się wokół niego, bo jest z nami już wiele lat. Bez wątpliwości to najlepszy bramkarz Realu i reprezentacji w historii i znów może być jednym z najlepszych na świecie. Musi poradzić sobie z problemem mentalnym po sprawie z Mourinho. Jeśli zagra w kilku meczach i pokaże parady, do których nas przyzwyczaił, odzyska pewność i będzie bezkonkurencyjny.
W układance Realu przy takich zawodnikach jak Bale, Ronaldo, Di Maria i Benzema jest miejsce dla Jamesa?
Sądzę, że tak. Na boisku znajdzie się miejsce dla każdego, jeśli nie w jednych to w innych rozgrywkach. Krytykuje się ten transfer za jego wysokość – 80 milionów euro. Trzeba pamiętać, że Monaco zapłaciło rok temu 45 milionów, a James stał się gwiazdą mundialu. Jeśli chcesz mieć u siebie takiego piłkarza, musisz dobrze zapłacić.
Transfery Realu są najlepsze w Primera División?
Podoba mi się polityka Atlético, szczególnie sprowadzenie Griezmanna i Mandžukicia. Transfery Realu są trafne. Kupienie bramkarza na zmiennika rozwiązuje sprawę pomiędzy Ikerem i Diego. Kroos jako zastępca Xabiego Alonso, który ma jeszcze kilka lat gry, ale nie więcej, to świetne posunięcie. No i gwiazda – James. Real zawsze chciał mieć w składzie takich zawodników.
Co z Barceloną? Będzie znów rywalizować w trójce z drużynami ze stolicy?
Barca po raz kolejny w swojej historii przeżywa etap samodestrukcji. Rok temu mieli dobry zespół, ale pojawiły się problemy z przejściem Neymara, Sandro Rosellem, Messim i Urzędem Skarbowym… Zobaczymy jak wkomponuje się Suárez, Rakitić to klasa sama w sobie, lecz znów widać kłopot na środku obrony. Sprowadzili Vermaelena i Mathieu, ale to nie są zawodnicy, których na środku obrony powinna mieć tak topowa drużyna. Pomimo tego, Barcelona będzie walczyć o najwyższe cele. Tego samego spodziewam się po Atlético, które ma asa w postaci Diego Simeone.
A Valencia z Peterem Limem? Nowa potęga czy fanaberia?
To może być mocny zespół, ale nie w tym sezonie. Sprowadzili kilku ciekawych zawodników, którzy będą trzonem Valencii, lecz zespołu nie buduje się od podstaw w dwa tygodnie. Szczególnie podoba mi się Rodrigo. Jeśli szefostwo klubu okaże się cierpliwe, może narodzić się mocna drużyna.
Największy rywal dla Realu w Europie to nadal Bayern?
Zdecydowanie tak. Manchester tworzy dobry skład na przyszłość, ale w tym roku nawet nie zagra w Europie. Pomimo odejścia Kroosa, Bayern to bardzo silna drużyna, szczególnie z Pepem na ławce. Zobaczymy jak wkomponuje się Lewandowski, typowa dziewiątka, z którą Guardiola zazwyczaj nie gra.
Spodziewałeś się tylu kibiców Los Blancos w Warszawie?
Nie. Widziałem wiele osób na ulicach i moście Poniatowskiego w koszulkach Realu, ale nie spodziewałem się, że będzie tyle osób (przyszło ponad 45000 widzów). Bardzo podoba mi się Stadion Narodowy, bo pomimo tego, że nie jest wypełniony, czuć atmosferę stadionu przez zamknięty dach i odbijający się hałas. Real też myśli o zamykanym stadionie, co dobrze zrobiłoby dla atmosfery na Bernabéu. Zarzuca się kibicom, że nie dopingują i siedzą cicho.
Materiały z Super Meczu dostępne są również na naszym kanale YouTube.