Druga kolejka nabiera rozpędu. W końcu rozwiązał nam się worek z bramkami, choć w wykonaniu tylko jednego zespołu. Ten niedobór nadrobiony został z pewnością ich nieprzeciętną urodą. Co do tego? Pierwszy gol Cezarego Wilka i Vermaelena w hiszpańskich rozgrywkach i kolejne szaleństwa letniego mercado.
Łomotazo na Bernabéu
Podobnie jak to miało miejsce w ostatnim starciu między Realem Madryt a Betisem – w styczniu ubiegłego roku, Los Blancos ponownie zdeklasowali Królewskich z Sewilli ładując im manitę. Cóż to były za gole!
Kanony piękna ustalał James trafiając do siatki Verdiblancos m.in. przewrotką. Na swoim koncie zapisał łącznie dwa golazo i asystę. Tylko nieco mniej efektowny i równie zabójczo skuteczny był także Gareth Bale. Pochwały zebrał również Keylor Navas. Kibice gospodarzy skandowali jego imię gdy dwukrotnie ratował zespół Beníteza przed Rubénem Castro ( w tym obrona karnego). Występ Kostarykanina sprawił, że liczba zwolenników sprowadzenia Davida De Gei do Madrytu spadła lawinowo.
Pierwszy gol Wilka w Hiszpanii!
Swój znaczący wkład w rezultat zaciętego pojedynku pomiędzy pretendentami do awansu – Realem Saragossą a Almerią – miał nasz rodak. Wilk otworzył wynik spotkania, zdobywając przy tym swoją pierwszą oficjalną bramkę w hiszpańskich rozgrywkach. Ostatecznie rywalizacja zakończyła się na korzyść jego zespołu (3:2), zwycięski gol strzelony został w doliczonym czasie gry.
Panie Czarku, trzymamy kciuki za kolejne takie występy i powrót do La Liga!
Verminator
Belgijski stoper zaczął sezon z wysokiego “C”. W spotkaniu z Málagą dokonał tego, co nie powiodło się chociażby Leo Messiemu – pokonał bramkarza gospodarzy, Carlosa Kameniego. Było to jego pierwsze trafienie w La Liga, a w dodatku decydujące o losach meczu. Gratulujemy i życzymy ich więcej!
Rayo oddaje trzy punkty Celtom
Piraci z Vallecas z pewnością nie byli faworytami spotkania w Vigo, ale zdecydowanie ułatwili zadanie zawodnikom Celty. Już w 9. minucie z murawą pożegnał się Toño, jego interwencja kosztowała Błyskawicę rzut karny, a w konsekwencji utratę pierwszej bramki. Następny gol dla gospodarzy padł po rykoszecie od Amayi, a przy trzecim trafieniu ekipa Paco Jémeza zapomniała czym jest krycie.
Sporting nadal niepokonany
Asturyjczycy pod wodzą Abelardo ciułają punkt za punktem. Po remisie z galaktycznymi Los Blancos nie ulegli ekipie Moyesa na niezmiernie trudnym terenie, jakim jest Estadio Anoeta. Choć trzeba też zaznaczyć, że Txuri-Urdin nie zgotowali Los Rojiblancos piekła. Większość z nas pewnie szybko o tym spotkaniu zapomni, ale nie Alen Halilović, który właśnie w nim zaliczył pierwszy występ w La Liga.
38 punktów może nie wystarczyć do zajęcia siódmego miejsca.
— Dawid Kulig (@d_kulig) August 29, 2015
Valencia łata dziurę po Otamendim
Los Ches potwierdzili transfer Aymena Abdennoura. Tunezyjski stoper podpisał 5-letni kontrakt, a za jego kartę Valencia zapłaci Monaco prawdopodobnie 20 milionów euro plus kolejne pięć w zmiennych.
COMUNICADO OFICIAL | @aymen_abdennour , nuevo jugador del @valenciacf -> http://t.co/AqLBvhoVdP #BenvingutAbdennour pic.twitter.com/iCAV3ktwUH
— Valencia CF (@valenciacf) August 29, 2015
Verdú wraca z emerytury
Były piłkarz Barcelony, Deportivo, Espanyolu czy Betisu postanowił powrócić do wielkiej piłki. 32-latek swój ostatni sezon spędził w Baniyas SC ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, lecz właśnie związał się rocznym kontraktem z Fiorentiną. Spekuluje się, że transfer ten ma związek z rychłymi przenosinami Joaquína do ekipy Verdiblancos.
L'arrivo di Joan Verdù a Firenze. http://t.co/jbw6eTHnM5 pic.twitter.com/VntO4fjhQa
— ACF Fiorentina (@acffiorentina) August 29, 2015
Darder przechodzi do Lyonu
Malaga traci kolejnego utalentowanego Hiszpana. Sergi Darder za 12 milionów euro zasili Olympique Lyon. Wychowanek Espanyolu nie wsiadł razem ze ekipą Juana Gracii do samolotu zmierzającego do Barcelony na piątkowe spotkanie z “Papużkami”. Udał się natomiast do Lyonu, ponieważ tego zażyczył sobie fundusz inwestycyjny posiadający 50% praw do piłkarza. Z tego też powodu z powyższej transakcji na konto Malagi trafi jedynie 6 milionów euro, czyli nieco więcej niż przy łącznej sprzedaży Samu Castillejo i Samuela.
.@SergiDarder est à Lyon !! http://t.co/D6Zh25cju9 #teamOL
— Olympique Lyonnais (@OL) August 29, 2015
Zabawy Manchesteru City w Segunda División
The Citizens wykupili dwóch piłkarzy występujących na zapleczu La Liga, po to tylko, by wypożyczyć ich ponownie do Ligi Adelante. Pierwszym z nich jest 23-letni napastnik Ponferradiny – Rubén Sobrino, wykupiony za 550 tys. euro plus następne 200 tys. w zmiennych. Z tych sum tylko połowa trafi do drugoligowego klubu, gdyż pozostałe 50% praw do zawodnika należało do Realu Madryt. Kolejne 300 tys. euro Obywatele wydali na francuskiego stopera Giorny, 24-letniego Floriana Lejeune’a. Obaj piłkarze najbliższy sezon spędzą na wypożyczeniu w Gironie właśnie.
Jedna z teorii głosi, że za tymi działaniami stoi Pere Guardiola (brat Pepe), który wykorzystuje swoje znajomości z dyrektorem generalny Manchesteru City, Ferranem Soriano oraz dyrektorem sportowym Txiki Begiristainem. The Citizens mieliby podpisać umowę partnerską z katalońskim klubem, co pomogłoby też Gironie w awansie do La Liga.