Celta pokazał jak trzeba sobie radzić z Barceloną. Za ich przykładem poszli wczoraj byli piłkarze Celtów, prowadząc swoje ekipy do zwycięstwa. Oprócz nich wykazali się także młodzi: Alen Halilović i Borja Baston, a na angielskich boiskach szalał były zawodnik Atleti.
Ani nie Neymar, ani nie Luis Suarez zostali bohaterami spotkania Sevilli z Barceloną. Swoją efektywnością przyćmił obu Michael Krohn-Dehli. Duńczyk otworzył wynik meczu, by zaledwie sześć minut później asystować przy drugim trafieniu. Wspomniany duch musiał też czuwać nad gospodarzami, kiedy piłka przetoczyła się po linii bramkowej, bądź gdy od utraty gola ratowało ich obramowanie. Natchnął on również Sergio Rico, który pokazał w końcu w tej kampanii szczyt swoich możliwości i wyciągał to co w światło bramki leciało (z wyjątkiem karnego). 28 strzałów to świetna statystyka Barcelony, zabrakło jednak najważniejszego.
Jak to nie wpadło?
Jak to nie wpadło pytacie pic.twitter.com/CAoKfAEOeG
— Michał Andryszczyk (@m_andryszczyk) October 3, 2015
Nervionenses odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo nad Barcą od ośmiu lat. Unai Emery także może zanotować na swojej liście sukcesów pokonanie Dumy Katalonii, udało mu się to przy 21. próbie. Niedawne kiepskie rezultaty Sevilli i doszukiwanie się ich źródeł w szatni stały się przeszłością.
“To odpowiedź dla tych, którzy szukali problemów w naszej rodzinie”.
Esto es nuestra respuesta a la gente, quien ha buscado a las problemas en nuestra familia Walka, kolektyw…zespol pic.twitter.com/CJBZMFdPnN
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) October 3, 2015
… i na La Rosaleda
Siedem kolejek czekali kibice Boquerones na zwycięstwo swoich ulubieńców w tym sezonie. 544 minuty, tyle zajęło Máladze strzelenie pierwszego gola. Dokonał tego, jakże by inaczej, ex-Celeste – Charles. Poszedł przy tym od razu za ciosem i zdobył hat-tricka, co przełożyło się na trzy punkty dla gospodarzy. Jak już strzelać, to seriami.
W poszukiwaniu natchnienia
Samą Celtę duch opuścił. Jedna z teorii głosi, iż podobnie jak to miało miejsce w poprzedniej kampanii, po zwycięstwie na Barcą Celtowie uznali, że to koniec sezonu. Pozostały jedynie jakieś mecze towarzyskie? Dwa remisy: z Getafe i Eibarem. Tylko tyle udało im się od tego czasu ugrać.
Pierwsze golazo Halilovicia
Jak należy strzelać pokazał swoim kolegom z Barcelony Alen Halilović. Espnayol co prawda podniósł się jeszcze po ciosie Chorwata, ale młode wilki Abelardo pokazały kły i uciszył Papużki na Power8 Stadium zwycięską bramką w doliczonym czasie meczu.
Borja Baston
Zapamiętajcie sobie to nazwisko. Niewiele mówi się o tym napastniku, ale warto zwrócić na niego uwagę. 23-letni wychowanek Atleti, choć w Primera debiutował już w kampanii 2009/10, dopiera teraz rozgrywa swój pierwszy sezon w La Liga jako zawodnik pierwszej kadry. Jak mu idzie? W trzech ostatnich spotkaniach Eibaru wpisał się na listę strzelców cztery razy. Oto próbka jego umiejętności z wczorajszego spotkania.
http://www.dailymotion.com/video/x38jf62_borja-baston-goal-las-palmas-0-2-eibar_sport
Wielka seria
Pięć goli Cristiano Ronaldo z Espanyolem, pięć trafień Lewego z Wolfsburgiem, manita Agüero z Newcastle. Kto następny? Może wczorajszy solenizant – Zlatan Ibrahimowić?