Środowe mecze Primera División dostarczyły nam wiele emocji. Niemal w każdym spotkaniu wydarzyło się coś wartego uwagi. Począwszy od genialnej Celty, przez wyłonienie nowego lidera, po kontynuację kryzysu Sevilli.
Show Aspasa i Golito!
Spotkanie Celty z Barceloną zapowiadano jako najciekawsze w całej kolejce. Nikt nie spodziewał się jednak, że starcie na Balaídos zakończy się pogromem drużyny gości. Piłkarze Dumy Katalonii przed meczem wyszli w koszulkach wspierających kontuzjowanego Rafinhę… i na tym właściwie można zakończyć opis pozytywnych stron ich występu. Później rządziła Celta. Strzelanie rozpoczął Nolito, który idealnym strzałem w okienko pokonał Ter Stegena, dwie bramki dołożył Iago Aspas, a strzelanie zakończył John Guidetti. Dla niego był to pierwszy gol w La Lidze.
Z występu Aspasa najbardziej cieszyli się jednak…
56th Minute: Celta Vigo 3-0 Barcelona. …Iago Aspas with two. pic.twitter.com/XA09N5BwD7
— BBC Sporf (@BBCSporf) September 23, 2015
Líderes!
Real Madryt zdał pierwszy poważniejszy test w tym sezonie, odnosząc zwycięstwo na Nuevo San Mamés. Obie bramki dla Królewskich zdobył Karim Benzema. Wciąż bez trafienia na nowym stadionie Athleticu pozostaje Cristiano Ronaldo. Czterech minut zabrakło za to Keylorowi Navasowi, by wyrównać rekord Miguela Angela. Po tym zwycięstwie Real wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli.
Andaluzja na dnie
Kolejną porażkę odniosła wczoraj Sevilla, która uległa 0:2 beniaminkowi z Las Palmas. Przegrana ta oznacza, że zespół Grzegorza Krychowiaka spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Tuż nad nimi plasuje się Málaga, która uległa 0:1 Villarrealowi i wciąż (po 5 kolejkach!) nie zanotowała ani jednego trafienia w lidze. Strefę spadkową uzupełnia Granada. Wszystkie trzy drużyny swe siedziby mają w Andaluzji.
Babole, wszędzie babole
Zaczęło się od bilardu w wykonaniu Gerarda Pique, który bezwzględnie wykorzystał Iago Aspas. Później piłkę teoretycznie do własnego bramkarza, a praktycznie do Karima Benzemy, zagrał Mikel San José. “Najpiękniejszego” babola we wczorajszych meczach zaliczył jednak Amaya, który podał piłkę wprost na nogę rywala w stosunkowo łatwej sytuacji. Na jego szczęście była to jedynie bramka honorowa dla Sportingu, który uległ Rayo 1:2.
Bastón po raz pierwszy
W starciu Levante z zespołem Eibar swoje pierwsze trafienia (dwa) w Primera División zaliczył Borja Bastón. Nie mógł jednak cieszyć się ze zwycięstwa, a to za sprawą świetnej pogoni gospodarzy, którzy, mimo konieczności przeprowadzenia podwójnej zmiany w 40. minucie, zdołali wyjść ze stanu 0:2 i ostatecznie mecz zremisować. Co ciekawe, bramkę na wagę punktu w 93. minucie zdobył Deyverson, który “wykorzystał” trzecią zmianę.
Po piąte trofeum
Poznaliśmy drabinkę Klubowych Mistrzostw Świata, w których udział weźmie Barcelona. Katalończycy w półfinale zmierzą się z meksykańskim Club América lub mistrzem Azji, który dopiero zostanie wyłoniony. Cała drabinka prezentuje się tak:
Drabinka Klubowych Mistrzostw Świata: pic.twitter.com/5eMCXS8mii
— Mariusz Bielski (@B_Maniek) wrzesień 23, 2015