Julen Lopetegui, Leo Franco, Antonio Mohamed, a od dzisiaj także Eduardo Berizzo. Oto lista szkoleniowców, którzy musieli oddać fartuch w tej kampanii Primera División. Ten ostatni wygrał w lidze tylko jedno spotkanie. Inaugurujące sezon…
2:1 z Leganés w pierwszej kolejce i niedawno 4:0 z Hueską w Pucharze Króla. I to by było na tyle pozytywów z zatrudnienia Toto Berizzo w Bilbao. Athletic rozgościł się w strefie spadkowej i póki co nie czyni kroków naprzód, jak choćby przywoływane przed chwilą Leganés, które pod kreską spędziło już dwa miesiące. Władze Los Leones powiedziały sobie dość i od dzisiaj stery ekipy przejmuje Gaizka Garitano – stary znajomy z La Liga, a od ponad roku opiekun rezerw klubu z San Mamés. A Toto po raz kolejny przekonuje się, że grudzień wcale nie musi być pięknym zwieńczeniem roku – w poprzednim wyrzucono go z Sevilli kilka dni przed Gwiazdką.
nagroda specjalna: kompas dla Carlosa Akapo
Nie tylko dla Athletiku nie są to najlepsze czasy. Jeszcze słabiej prezentuje się Huesca. Beniaminek z Aragonii też tryumfował na starcie rozgrywek, by potem iść tylko w dół. I gdy rozgrywał kolejny mecz o życie z Celtą, Carlos Akapo stracił orientację. Najpierw przegrał wyścig o piłkę z Iago Aspasem, a gdy futbolówka powinna wylądować na rzucie rożnym, dał się obejść Hiszpanowi, który wbiegł z nią w pole karne i pokonał Aleksandra Jovanovicia. Nie trudno jednak odnieść wrażenie, że gol kolejki padł bardziej z gapiostwa defensora, niż z geniuszu Aspasa. Zdezorientowanemu Akapo na pewno przysłużyłby się… kompas. I apteczka, bo nieudany rajd skończył się kontuzją zawodnika.
Iago Aspas really had the keeper at his mercy earlier today ?pic.twitter.com/Lc4CQYzMCj
— The State Of Play (@StateOfPlayPod) December 1, 2018
Topy
Leganés zrzuca z siebie ciężar
Już tydzień temu po jedynej bramce Youssefa En-Nesyriego w meczu z Alavés Ogórki wydostały się z zagrożonej strefy, ale wtedy jeszcze niewiele zwiastowało, że piłkarze Mauricio Pellegrino wrzucą wyższy bieg. Tak się stało w starciu z Realem Valladolid, kiedy Pepineros już do przerwy prowadzili 2:0, choć przewaga mogła być znacznie wyższa. Skończyło się na 4:2, a absolutnym bohaterem okazał się Guido Carillo, który w drugiej połowie dołożył kolejne dwa trafienia. Zawodnicy spod Madrytu pierwszy raz w tym sezonie strzelili więcej niż dwa gole w jednym spotkaniu.
#JugadorClave. Tremendo partido de Guido Carrillo ?? que le sirve al @CDLeganes ?? para llevar los tres puntos y conseguir la segunda victoria consecutiva en #LaLiga ?? pic.twitter.com/vLNkHqvFJQ
— Diego Arce (@diego_arce5) December 1, 2018
„Courtois już daje punkty”
Tak o golkiperze Realu napisało Mundo Deportivo, argumentując, że Belg w końcu „dołożył się” do wygranej Królewskich z Valencią. I faktycznie był to najlepszy mecz 26-latka od kiedy wzmocnił Real, a na dodatek nie musiał wyciągać piłki z siatki. Wcześniej przytrafiało mu się to osiemnastokrotnie w dwunastu meczach i nawet kiedy Królewscy wygrywali, zdarzało mu się dwukrotnie przegrywać pojedynek z przeciwnikami. Teraz, przeciwko Nietoperzom, spisywał się bez zarzutu, a momentami wręcz doskonale, jak np. przy uderzeniu Batshuayiego z najbliższej odległości.
Courtois made 2 decisive saves against Valencia that won Real Madrid the 3 points; he snatched the ball out of Mina’s feet while the second was a point blank save against Batshuayi which was wrongfully ruled offside so if Mitchi scored, VAR would’ve validated the goal. [marca] pic.twitter.com/uvhxAVK6d5
— SB (@Realmadridplace) December 3, 2018
Iago Aspas pudruje braki Celty
One man show – tak można powiedzieć o występie Aspasa przeciwko Huesce. Dla Celty, która także niespodziewanie walczyła o być albo nie być, starcie z outsiderem urosło do rangi „finału”. Ale maszyna nowego trenera Miguela Cardoso nie jest jeszcze odpowiednio naoliwiona i gdyby nie dwa trafienia reprezentanta Hiszpanii, cały zespół z Vigo pewnie sklasyfikowalibyśmy nieco niżej, we „wtopach”. Bo występ 31-latka nieco zamazuje niezbyt dobre wrażenie, które Celestes pozostawiają na boisku już od kilku miesięcy. Przy okazji – była to pierwsza wiktoria Celty od końcówki października, kiedy rozjechali Eibar, też po hat tricku Aspasa.
??Máximos goleadores españoles en partidos ligueros EN EL AÑO 2018:
21➡Iago Aspas
12➡Gerard Moreno
11➡Paco Alcácer
10➡Roger
10➡Morales
10➡Ángel
10➡Loren
10➡Oyarzabal
9➡Silva
9➡Kike
9➡Sarabia
9➡Rodrigo
8➡Santi Mina
8➡Borja Iglesias
…
7➡Morata
…
4➡Diego Costa pic.twitter.com/O34YROVcLj— AFOUTEZA E CORAZÓN (@AfoutezaRCCelta) December 1, 2018
wtopy
Athletic idzie na dno
Nieułożony taktycznie, popełniający katastrofalne błędy w obronie i niepotrafiący wykorzystywać okresów przewagi – taki jest Athletic od samego początku sezonu. Wczoraj, przeciwko Levante, Toto Berizzo przekombinował z taktyką, stawiając na grę trzema stoperami. Efekt – piłkarze z Walencji wykorzystali wszystkie luki w formacji i bez większego problemu pokonali przyjezdnych 3:0. Berizzo już nie będzie miał okazji naprawić tego, z historią zmierzy się Gaizka Garitano. Los Leones ostatni raz mieli jedenaście oczek po czternastu kolejkach w sezonie 2006/07 i wówczas ukończyli rozgrywki z przewagą… jednego punktu nad strefą spadkową!
Sabotażyści Wass, Masip i Hermoso
Daniel Wass strzelił samobója w sytuacji, w której wcale nie musiał trafić głową do własnej bramki w meczu z Realem. Jordi Masip nie zdążył dobiec do piłki zagranej od obrońcy, co wykorzystał Guido Carillo z Leganés. Mario Hermoso w kuriozalny sposób stracił futbolówkę na własnej połowie i napędził bramkową akcję Getafe. W tej kolejce padło kilka trafień, które obciążają sumienia tylko jednego zawodnika.
Espanyol spuchł
Trzy porażki z rzędu, w tym ta najbardziej beznadziejna, 0:3 z Getafe w tej kolejce. Espanyol miał bić się o puchary, a tymczasem od kilku tygodni nie potrafi znaleźć recepty nawet na zremisowanie spotkań. W tym ostatnim meczu w ekipie Rubiego nie zagrało zupełnie nic i jeśli szkoleniowiec nad tym nie popracuje, stawką przyszłotygodniowych derbów z Barceloną nie będzie utarcie nosa lokalnemu gigantowi, ale uniknięcie kolejnej kompromitacji.
Jedenastka 14. kolejki La Liga
Thibaut Courtois (Real Madryt) – Dani Carvajal (Real Madryt), Gerard Piqué (Barcelona), Chema Rodríguez (Levante), Junior Firpo (Betis) – José Campaña (Levante), Marcos Llorente (Real Madryt), Ousmane Dembélé (Barcelona), Lucas Vázquez (Real Madryt) – Guido Carillo (Leganés), Iago Aspas (Celta)
PRZYGOTOWAŁ: TOMASZ PIETRZYK