Mercado rozpoczęło się nader skromnie, choć na łamach prasy rodzą się kolejne transferowe sagi i powieści o niespełnionej miłości. Mamy nadzieję, że w końcu doczekamy się szczęśliwego zakończenia tych prawdziwych z nich. Tymczasem małą aktywność większych graczy wykorzystał głównie Betis, który zamieszał nieco na krajowym rynku.
Potwierdzone
Temat transferów Évera Banegi i Diego Llorente poruszaliśmy w poprzednich Olé Directo. W tym tygodniu doszło do ich oficjalnego potwierdzenia. Argentyńczyk za 9 mln ponownie znalazł się w Sevilli z trzyletnim kontraktem. Swoją drogą przedstawiciele Andaluzyjczyków i piłkarza musieli być bardzo przekonujący, ponieważ Inter był niechętny tej kwocie. Prawdopodobnie najlepszym argumentem było skreślenie Banegi z listy płac włoskiego klubu. Z kolei stoper Los Blancos, po okresach wypożyczeń, zamieni klub na stałe i to z pięcioletnim kontraktem. Real Sociedad wynegocjował kwotę odstępnego w wysokości 6 mln euro plus dwa w bonusach. Naturalnie, Królewscy zabezpieczyli się możliwością odkupienia Diego w przeciągu trzech najbliższych lat. Jeśli będą chcieli uczynić to za rok, zapłacą 8 mln, jeśli za dwa 9, natomiast po trzech sezonach suma wzrośnie do 10.
Principio de acuerdo entre el #SevillaFC e @Inter para el traspaso de @Ever10Banega
➡️ https://t.co/LnY3QYwRDd pic.twitter.com/jIQOx5oG4C
— Sevilla Fútbol Club (@SevillaFC) June 27, 2017
Wielki powrót (?) syna marnotrawnego. Barcelona zadecydowała o skorzystaniu z klauzuli umożliwiającej wykupienie z Gerarda Deulofeu. Everton zapłacił za niego 6 mln, a Blaugrana za transakcję powrotną dała 12. Z pewnością nie skłoniły ich do tego mecze wychowanka na Euro-21, a dobra postawa w Serie A. W barwach Milanu w 18 występach strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty. Opcje są dwie. Albo Barcelona zamierza dać Deulofeu jeszcze jedną szansę, lub też chce zarobić większe pieniądze na jego sprzedaży, chociażby do drużyny Rossonerich. Niewykluczone, że opcje te są połączone. Valverde mógłby sprawdzić Katalończyka w pretemporadzie i po niej wydać decyzję co do jego przyszłości.
[ÚLTIMA HORA] El Barça ejerce la opción de recompra sobre Gerard Deulofeu. Más información ? https://t.co/xWmYtW0P15 #FCBlive pic.twitter.com/ORBCLQ0OWZ
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) June 30, 2017
Diego Llorente to nie jedyny ubytek Królewskich. Mariano Díaz w ostatnim sezonie musiał zadowolić się jedynie nielicznymi występami, ale za to błyszczał skutecznością w Pucharze Króla. Napastnik z dominikańskimi korzeniami bardzo spodobał się Oylmpique Lyon. Do tego stopnia, iż zapłacili za niego osiem milionów euro i dali mu kontrakt do 2022 roku. Jak zwykle Królewscy za z góry ustaloną kwotę zapewnili sobie prawdo do sprowadzenia zawodnika z powrotem do Madrytu.
Mariano Diaz portera le numéro 11 ! Son maillot est déjà disponible dans vos boutiques officielles ? https://t.co/1xWWdPOuGo pic.twitter.com/afB7xwWWZq
— Olympique Lyonnais (@OL) June 30, 2017
Zielone rewolucje
Przy Benito Villamarín praca wre i nie chodzi tu jedynie o wykończenie trybuny stadionu. Betis mocno podkręcił tempo na rynku transferowym. Dopiął przenosiny Víctora Camarasy wykupując od Levante 80% praw do zawodnika w zamian za 7-8 mln euro i wypożyczenie napastnika Álexa Alegríi. Połowę wynagrodzenia snajpera wciąż będzie opłacać Betis. Wychowanek Valencii świetnie spisywał się ostatnio w barwach Deportivo Alavés, dlatego pozyskanie go z kontraktem na pięć lat, wygląda na doskonały ruch Los Betiscos. Mało tego. Zielono-Biali potwierdzili transfer Cristiana Tello za jedyne 4 mln, jeden w bonusach i przyszły procent od sprzedaży Katalończyka. Napastnik również podpisał pięcioletnią umowę. Na tym ofensywa Los Verdiblancos się nie kończy. Pewne mają być przenosiny do klubu Antonio Barragána, prawego obrońcy i wychowanka Sevilli. Plotki łączą z Andaluzyjczykami również Mario Pašalicia.
? OFICIAL | El #RealBetis incorpora a Víctor Camarasa ??
➡️ https://t.co/c5rhZswWsC pic.twitter.com/nLUcpVT7qk
— Real Betis Balompié (@RealBetis) June 29, 2017
Odejście Picciniego (3 mln) i Petrosa (2,5 mln za 50%) uzupełnił Álex Martínez, który za darmo przeniósł się do Granady. Ponadto w związku z awansem Getafe do La Liga, Los Azulones wykupią po okresie wypożyczenia Daniego Pacheco oraz Francisco Portillo, co zasili konto Betisu o kolejne 3 mln. Wszystkie oczy kibiców Los Verdiblancos zwrócone są jednak w kierunku Daniego Ceballosa, który o swojej przyszłości chce zadecydować właśnie teraz, po zakończeniu Euro U-21. Pozyskaniem rozgrywającego już od 2015 roku mocno zainteresowany jest Real Madryt. Klauzula młodzieżowego reprezentanta Hiszpanii wynosi jedynie 15 mln euro, co nie byłoby wielkim wydatkiem dla Los Blancos. Bardzo możliwy jest scenariusz, iż od razu po ewentualnym wykupieniu króla “siatek” ze spotkania Hiszpania – Włochy, trafiłby on na wypożyczenie do Betisu.
Dani Ceballos, elegido mejor jugador del Europeo Sub-21 ⭐? ¡Muy merecido! ?
¡Y cabeza arriba! ? ¡Enorme actuación! pic.twitter.com/JwmeCupJHz
— Real Betis Balompié (@RealBetis) June 30, 2017
Valenckie czystki
Już wcześniej nie ominęły one klubowych gabinetów, ale pozostał jeden niedobitek. Zgodnie z zapowiedziami oficjalnie stanowisko prezydenta klubu wraz z końcem czerwca opuściła pani prezydent Layhoon Chan. Można było już w zasadzie o niej zapomnieć, ponieważ od dłuższego czasu usunęła się w cień na rzecz swojego następcy, singapurskiego dyplomaty Anila Murthy’ego. Anil był w przeszłości doradcą ministra spraw zagranicznych Singapuru oraz delegatem UNESCO.
Co do drużyny. Marcelino chciałby oprzeć się na trzynastu zawodnikach obecnej kadry. Reszta może odejść, a wzmocnienia zostaną sfinansowane z ich sprzedaży. Zdaniem COPE lista ta prezentuje się następując: Cancelo, Parejo, Zaza, Jaume, Gayà, Orellana, Nani, Rodrigo, Soler, Montoya, Garay, Mina, Medrán. Co znamienne brakuje na niej takich zawodników jak Diego Alves czy Santi Mina. Poza tym, miejsce pośród szczęśliwych wybrańców Marcelino nie oznacza jeszcze pewnej przyszłości na Mestalla. Bardzo duże zainteresowanie na rynku wywołuje chociażby João Cancelo. Pośród możliwych kierunków transferu prawego obrońcy wymienia się m.in. Juventus, Milan i Inter.
Musimy dokonać szeroko zakrojonych zmian, żeby przywrócić klubowi należne mu miejsce. Nie widzę innego wyjścia. Potrzebne jest więcej niż sześć wzmocnień – Marcelino
Dwóch zawodników nie wróci w lipcu do Valencii po okresie wypożyczenia: Pablo Piatti (Espanyol) oraz Yoel (Eibar) w zamian na konto klubu przelano łącznie nieco ponad dwa miliony euro. Również reszta piłkarzy, która została na ostatni sezon użyczona innym drużynom – z Álvaro Negredo na czele – nie ma czego szukać na Mestalla. Mathew Ryan, najdroższy w historii bramkarz VCF (7,5 mln) został już sprzedany za 6 mln do beniaminka z Brighton. Natomiast jedna z największych inwestycji klubu w ostatnim czasie Enzo Pérez przeniesie się do River Plate. Określany mianem “toksycznego lidera” Argentyńczyk nie spełnił pokładanych w nim nadziei i pobierał olbrzymie wynagrodzenie. Pomocnik kosztował Valencię 25 mln, lecz według Superdeporte sprzedany został za niecałe trzy.
Z kolei szeregi Los Ches zasilili wykupieni po okresie wypożyczenia Simone Zaza i Fabian Orellana oraz serbski pomocnik FC Astany, Nemanja Maksimović, z którym hiszpański klub osiągnął porozumienie jeszcze w marcu. Nietoperze prowadzą zaawansowane rozmowy z Napoli w sprawie pozyskania Raúla Albiola. Powrót obrońcy na Mestalla mógłby stanowić wydatek nie większy niż 6 mln. Przynajmniej taka klauzula widniała do wczoraj w kontrakcie zawodnika. Valencia prowadzi również rozmowy z Juventusem, aby wykupić brazylijskiego bramkarza Neto. Hiszpanie piszę o możliwej kwocie wykupu w wysokości 6 mln, a Włosi o 5 mln plus kolejnych dwóch w zmiennych. Podobno Stara Dama ma też na stole ofertę z Watfordu na 8+2 mln. Los Ches interesowali się również Alphonsem Arèolą, ale może być to operacja zbyt kosztowa, i kontaktowali się z agentem Milána Badelja czy Mikela Merino. W przypadku wychowanka Osasuny faworytem jest jednak Athletic.
Równocześnie prowadzona jest operacja podpisywania nowych z umów z canteranos. I tak Toni Lato oraz Carlos Soler związali się z Valencią kontraktami do 2021 roku, oba dokumenty opatrzono klauzulą odstępnego na 80 mln.
?En unos minutos, las primeras palabras de @ToniLato3 tras firmar su ampliación de contrato #Lato2021 #SomVCF #VCFdespegamos ?? pic.twitter.com/myIvxFJhxB
— Valencia CF (@valenciacf) June 28, 2017
Kanarkowy zawrót głowy
Na Wyspach Kanaryjskich jest gorąco dosłownie i w przenośni. Kanarki w dalszym ciągu pozostają bez trenera, lecz są to ostatnie godziny z wakatem na tym stanowisku. Główny kandydat do objęcia tej funkcji – Roberto De Zerbi – rozwiązał już kontrakt z Palermo i droga na Estadio Gran Canaria wydaje się wolna. Rozwiązano już także przyszłość jeśli chodzi o obsadę bramki. Nowym golkiperem został Leandro Chichizola, który dotychczas bronił w Spezii Calcio. 27-letni Argentyńczyk (posiadający także włoski paszport) w Serie B występował przez trzy lata i włodarze Las Palmas uznali, że będzie odpowiednim następcą Javiego Varasa. Jego rywal w walce o wyjściowy skład – wychowanek Raul Lizoain – przedłużył umowę o dwa sezony.
La UD Las Palmas ficha al guardameta argentino Leandro Chichizola, ¡bienvenido! ??⚽️ https://t.co/UVEdPGgnib pic.twitter.com/q9O2Lwpiu9
— UD Las Palmas (@UDLP_Oficial) June 29, 2017
Kibice z niepokojem obserwują sagę transferową z Roque Mesą w głównej roli. Środkowy pomocnik według angielskich i hiszpańskich mediów jest już po słowie ze Swansea i miałby tam trafić za około 13 milionów euro. W grę wchodzi także transfer do Atlético, które według ASa oferuje kwotę o dwa miliony wyższą. Las Palmas jednak zachowuje pozory i umieściło nazwisko Mesy na liście piłkarzy, którzy 5 lipca przejdą testy wydolnościowe przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu.
Na liście tej brakuje za to Marko Livaji, który będzie rozglądał się za nowym pracodawcą, a w gronie zainteresowanych wymienia się m.in. AEK Ateny. W greckim zespole na wypożyczeniu przez ostatnie półrocze przebywał inny gracz Kanarków – Sergio Araujo. Imprezowy napastnik według doniesień lokalnych mediów ma dostać ostatnią szansę od klubu i rozpocznie przygotowania do sezonu z pozostałą częścią drużyny. Nie rozpocznie ich za to Jesé Rodríguez. Według Canarias 7 zawodnik wróci do PSG i nie ma co liczyć na dalszą karierę w klubie z rodzinnej wyspy. Choć 24-latek był skłonny pozostać w Las Palmas, to klub miał zrezygnować z jego usług ze względów sportowych. Ponadto hiszpańskie media łączą ekipę z Kanarów z Alessio Cercim.
Już nie samo El Riazor
Deportivo La Coruña ogłosiło zmianę nazwy stadionu na Abanca Riazor. Klub nie pozyskał wcale nowego sponsora, lecz Galisyjski bank Abanca udzielił im pożyczki na 45 mln euro, co pozwoliło władzom El Turcos na całkowitą spłatę zadłużenia wobec urzędu skarbowego. Była to reakcja klubu na decyzję Sądu Najwyższego nakazującą uregulowanie 22 mln z całkowitej sumy 43 mln zadłużenia do 2023 roku. Spłata w takim tempie uderzyłaby mocno w budżet klubu, a dzięki pożyczce została ona rozciągnięta w czasie. Wedle umowy marka banku będzie częścią nazwy stadionu Deportivo do 2025 roku.
ABANCA y el Dépor llegan a un acuerdo de refinanciación de la deuda y patrocinio del estadio https://t.co/8R9hzQhXCJ #DÉPOR pic.twitter.com/iawED8tMd2
— RC Deportivo (@RCDeportivo) June 29, 2017
W telegraficznym skrócie
Atletico. Od dziś obowiązuje nowy herb Atleti, a oprócz tego Los Rojiblancos zamieszali nieco z tradycyjnym wzorem koszulki.
Jestem pozytywnie zaskoczony. Myślałem ze największym mankamentem nowej camisety bd herb, a okazuje sie, ze herb to przy tym drobnica. ? https://t.co/viZ85OPW79
— Maciej Koch (@maciekk20) June 30, 2017
Villarreal. Według The Telegraph Żółta Łódź Podwodna odrzuciła propozycję 25 mln West Hamu za Cedrica Bakambu.
Sevilla. Dzień bez kolejnego na nazwiska na liści celów, dniem straconym. Andaluzyjski klub czeka na odpowiedź Jesusa Navasa, nie rezygnuje ze starań o Nolito oraz Stevana Joveticia, a do tego media obiegła wieść o ofercie Sevillistas za Luisa Muriela na kwotę 20 mln i kolejnych sześciu w zmiennych. Sampdoria umieściła w kontrakcie napastnika klauzulę na 28 mln. Prócz nich ekipa z Nervión czyni starania o pozyskanie dwóch bocznych obrońców. Prawego – Sebastiena Corchię z Lille oraz lewego – Jordana Amavi z Aston Villi. Za drugiego Sevilla zaproponowała podobno 6 mln, lecz Anglicy odmówili jej przyjęcia, ze względu na duże zainteresowanie zawodnikiem i możliwość lepszego zarobku. Andaluzyjczycy rozważa z kolei ofertę z Anglii na 12 mln euro za Vicente Iborrę.
Deportivo Alavés. Nowym piłkarzem klubu ze stolicy Kraju Basków został Enzo Zidane. Wychowanek Królewskich podpisał z klubem trzyletnią umowę, a Real Madryt zastrzegł w niej sobie opcję wykupu. 22-latek zdążył zadebiutować w pierwszej drużynie Realu występując przez trzy kwadranse w pucharowym spotkaniu z Cultural Leonesą. Co ciekawe, wpisał się nawet na listę strzelców.
FICHAJE | El Deportivo Alavés ficha a Enzo Zidane por 3 temporadas ➡️ https://t.co/EiPmFMMQgH ¡Bienvenido! #EnzoAlbiazul pic.twitter.com/5NZbVHb0cu
— Deportivo Alavés (@Alaves) June 29, 2017
Málaga. Nowym piłkarzem – co od jakiegoś czasu było wiadome – oficjalnie został Adrián González, który przechodzi do klubu za darmo z Eibaru. Z zespołem prowadzonym przez swojego ojca Michela pomocnik podpisał trzyletnią umowę. Andaluzyjską drużynę wzmocnił także Paul Baysse. Środkowy defensor przeszedł do Málagi z Nicei po zakończeniu umowy z klubem z Ligue 1 i podpisał trzyletni kontrakt.
Z La Rosaledą żegna się natomiast kolejny z weteranów, napastnik Charles. 33-latek poinformował o tej decyzji za pomocą mediów społecznościowych. W barwach Los Boquerones wystąpił w 56 spotkaniach i 17 razy wpisywał się na listę strzelców. Prawdopodobnie zasili Almerię.
Leganés. W zespole pozostanie Rubén Pérez. Ogórki osiągnęły porozumienie z Granadą w sprawie przedłużenia wypożyczenia pomocnika o jeden sezon.
Barcelona. Kontrakt z klubem przedłużył utalentowany pomocnik Carles Aleñá. Nowa umowa wychowanka La Masii będzie ważna przez trzy lata, a celem w tym sezonie będzie przebicie się do pierwszego zespołu.
Deportivo La Coruña. Doświadczony golkiper Germán Lux nie będzie już strzegł bramki drużyny z Galicji. Po dziesięciu latach spędzonych w Hiszpanii (w tym siedmiu w Depor) wraca do Argentyny i stanie między słupkami River Plate. Natomiast do Niemiec wybrał się wychowanek Galisyjczyków Pablo Insua, który za 3,5 mln euro stał się zawodnikiem Schalke. 23-letni stoper ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w Leganés.
¡Bienvenido al Schalke, @insua93! ?? #S04 pic.twitter.com/SoyI5wnQG0
— FC Schalke 04 (@s04) June 30, 2017
Cristiano Ronaldo i Leo Messi. Rodzina Portugalczyka rozrosła się o bliźnięta. Z kolei Argentyńczyk wstąpił w związek małżeński z wieloletnią partnerką i matką swoich dzieci, Antonelą Roccuzzo. Obu panom gratulujemy!
Golazo y doblete de Cristiano Ronaldo. pic.twitter.com/NoDmeUqAi4
— Mr. Marco (@MrMarcoFutbol) June 29, 2017
Opracowali: Tomasz Zakaszewski, Dawid Kulig