Od dwóch lat jest jednym z czołowych strzelców La Liga, mimo że nie gra w czołowym zespole. Cristhian Stuani nadal zapewnia punkty Gironie i w klasyfikacji strzelców goni swojego rodaka, Luisa Suáreza. Poznajcie najważniejsze fakty z bogatej kariery 32-letniego, urugwajskiego napastnika.
A
jak Albacete. To właśnie klub z Alicente był jego pierwszą, hiszpańską drużyną. Urugwajczyk trafił do niej na dwusezonowe wypożyczenie z włoskiej Regginy. Albacete występowało wtedy w Segunda, a Stuani zdobył 22 gole w 40 spotkaniach. Chyba nieźle?
B
jak Barcelona. Urugwajczyk mógł trafić do Dumy Katalonii w styczniu tego roku, ale ta ostatecznie postawiła na Kevina-Prince’a Boatenga. Później w wywiadzie Stuani podkreślił, że był dumny z powodu zainteresowania Barcy, ale cieszy się z pozostania w Gironie.
C
jak Carcel. To właśnie dyrektor sportowy Girony, Quqiue Carcel, uparł się, aby latem 2017 roku ściągnąć do klubu Cristhiana Stuaniego. Z perspektywy czasu trzeba ocenić, że był to strzał w dziesiątkę.
D
jak Determinacja. Urugwajczyk słynie nie tylko ze skuteczności, ale i waleczności. Często gra na granicy przepisów i sędziowie karzą go żółtymi kartkami. W tym sezonie już blisko dziesięć razy oglądał tego typu upomnienie.
E
jak Espanyol. Stuani występował w barwach Pericos w latach 2012-2015. Dla klubu z Barcelony zaliczył 117 spotkań i zdobył 29 goli. Kibice Papużek nadal bardzo go szanują, czego dowód dali choćby w jesiennym starciu Gironą, kiedy Urugwajczyk otrzymał na RCDE Stadium solidną porcję braw.
F
jak Forma. Odkąd dołączył do Girony, praktycznie nie przestaje strzelać. Jedyny, w ciągu ostatnich dwóch sezonów, kryzys przypadł na przełom 2018 i 2019 roku. Wtedy Urugwajczyk trafił do siatki tylko raz w ośmiu ligowych meczach. W sezonie 2017/18 jego licznik stanął na 21 golach w La Liga. W obecnym ma na koncie 18 bramek i wciąż kilka spotkań, aby ten wynik poprawić.
G
jak Girona. Jest największą gwiazdą swojej obecnej drużyny. W zeszłym sezonie tworzył fantastyczny duet z Portu, ale w trwającej kampanii, współpraca obu panów wygląda już o wiele gorzej. Oczywiście przekłada się to na słabsze wyniki katalońskiej ekipy.
I
jak Instagram. Piłkarz jest dosyć aktywny w mediach społecznościowych. Prowadzi swoje konta na Instagramie i Tweeterze, gdzie umieszcza materiały odnoszące się zarówno do kariery piłkarskiej, jak i i życia osobistego.
K
jak Killer. Stuani jest tzw. starym typem napastnika. Rzadko cofa się do rozegrania, a skupia się na wykańczaniu akcji. Wystarczy powiedzieć, że podczas już prawie dwuletniego pobytu w Gironie nie zanotował żadnej asysty (!).
M
jak Menedżer. Agentem Urugwajczyka jest niezbyt znany szerszej publice, Daniel Delgado. Poza napastnikiem Girony, z jego usług korzysta np. Miguel Britos, obrońca Watfordu.
O
jak Obieżyświat. Podczas swojej dotychczasowej kariery reprezentował barwy wielu klubów. Urugwajczyk nie jest typem zawodnika, który zbytnio przywiązuje się do swojego pracodawcy. Występował w Urugwaju, Włoszech, Anglii i Hiszpanii. Grał już w sumie dla dziewięciu drużyn.
P
jak Polska. To właśnie przeciwko naszej reprezentacji, Stuani zadebiutował w barwach kadry Urugwaju. Było to 14 listopada 2012 roku. Drużyna z Ameryki Południowej wygrała 3:1, a napastnik spędził tylko 6 minut na murawie gdańskiego stadionu. W drużynie prowadzonej przez Waldemara Fornalika grali wtedy m.in. Szymon Pawłowski czy Łukasz Trałka.
R
jak Racing Santander. Stuani grał dla kantabryjskiego klubu w sezonie 2011/12, kiedy zdobył 13 goli. Nie pomogło to jednak drużynie, która grała fatalnie z hukiem spadła z Primera Division i od tamtej pory do niej nie powróciła…
Muy feliz de llegar a los ?⚽️
Me llevo un pedacito de cada club en mi corazón con mucho orgullo !!!@AlbaceteBPSAD @realracingclub @LevanteUD @RCDEspanyol @GironaFC pic.twitter.com/mIWeLmVET4— Cristhian Stuani (@CristhianStuani) March 2, 2019
T
jak Tala. To niewielkie miasto na południu Urugwaju może poszczycić się tym, że pochodzą z niego Wilmar Valdez (obecny szef Urugwajskiej Federacji Piłkarskiej) i właśnie Cristhian Stuani. W miejscowości mieszka obecnie tylko ok. 5 tysięcy osób.
U
jak Umowa. Obecny kontrakt Urugwajczyka z Gironą wygasa w 2022 roku. Został on przedłużony niemal natychmiast po pojawieniu się informacji o zainteresowaniu ze strony Barcelony.
W
jak Włochy. Przez cztery lata był zawodnikiem włoskiej Regginy, a do tego posiada również obywatelstwo Italii.
Ż
jak Zwycięstwo. Mimo 32 lat na karku, doświadczonemu napastnikowi nigdy nie udało się zdobyć drużynowego trofeum, nawet w rodzimej lidze.