Znacie to uczucie, gdy jeden typ psuje wam cały kupon? Znowu jeden nie wszedł. Zwarliśmy szyki i postanowiliśmy, że pod tym przewrotnym tytułem sprawimy, iż jak najrzadziej będziecie mieli powód do powtarzania tego hasła. Oto nasze propozycje do 16. kolejki La Liga, które podpowiedzą wam jak grać, żeby wygrać.
Typy z kursami powyżej 2,00 są propozycjami do systemów. Nie zawsze jest to najbardziej prawdopodobna możliwość, ale kurs może być na tyle atrakcyjny, iż warto zaryzykować dla podwyższenia wygranej.
Sobota19/12


Co prawda jedynym wymiernym sukcesem Valencii w ostatnich tygodniach jest remis z Barceloną, ale mimo wszystko to onabędzie faworytem w meczu z bardzo słabym Getafe, które przegrało z Nietoperzami aż cztery z pięciu poprzednich spotkań. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie to pierwsza ligowa wygrana gospodarzy pod wodzą Gary’ego Neville’a.
- 1 (1.65)
- Valencia strzeli w I połowie (1.70)


Espanyol jest kompletnie bez formy ale ma okazję wreszcie zdobyć komplet punktów. Las Palmas to beniaminek, który próbuje sie wygrzebać ze strefy spadkowej. Zwycięstwo w poprzedniej kolejce z Betisem nieco w tym pomogło ale bardziej to zasługa tragicznej obrony Betisu, niż samych Kanaryjczyków. Większe szanse na komplet punktów maja Papużki, bo jeśli nie będą u siebie wygrywać z takimi przeciwnikami jak Las Palmas, to co raz mniej drużyn w lidze będzie brać ich na poważnie.
- 1 remis=zwrot (1.40)
- gol w I połowie (1.45)


Świetnie punktujący do tej pory na wyjazdach Betis, słabo zaprezentował się tydzień temu na Wyspach Kanaryjskich i przegrał z Las Palmas. Sevilla zbiera punkty ostatnio regularnie i systematycznie poprawia swoją pozycje w tabeli. Faworytem będzie zespół gości, chociażby z racji tego, że dwa poprzednie derby, które odbyły sie w La Liga, Sevilla wygrała do zera.
- 2 (1.90)
- poniżej 3.5 gola (1.45)


Deportivo zaskakuje wszystkich, a najbardziej chyba własnych kibiców, co nie tylko potwierdza spokojne miejsce w pierwszej dziesiątc tabeli, ale także remis w poprzedniej kolejce z wielką Barceloną. Eibar ostatni raz wygrał pięć kolejek temu i remis z zeszłej jornady w meczu z przeciętną w tym sezonie Valencią nie zmienia obrazu formy gości, która powoli spada. W poprzednim sezonie oba mecze wygrało Depor i tym razem wystąpią oni w roli minimalnego faworyta.
- 1 remis=zwrot (1.40)
- Obie strzelą (1.98)
Niedziela20/12


Nie ma co analizować. Zdecydowanym faworytem jest Real, który jak zwykle ze słabszym przeciwnikiem powinien nieźle postrzelać. Królewscy w ostatnich tygodniach pokonują słabeuszy i przegrywają z każdą minimalnie poważną drużyną. Tym razem na osłodę powinni wygrać z Rayo, którego obrona należy do najsłabszych w całej lidze.
- Ronaldo strzeli (1.27)
- Benzema strzeli (1.50)


Athletic gra u siebie z najsłabszą obecnie drużyną w lidze, która obok Rayo ma także najsłabszą defensywę po piętnastu kolejkach. Baskowie wygrali aż cztery z pięciu ostatnich spotkań między tymi zespołami i u siebie mają wręcz obowiązek wygrać z czerwoną latarnią La Liga.
- 1 (1.40)
- Powyżej 2.5 gola (1.85)


Granada po zwycięstwie w poprzedniej kolejce ze słabiutkim Levante wychyliła na chwilę głowę ponad strefę spadkową. Żeby tam pozostać muszą liczyć na minimum remis i punkt w meczu przeciwko Celcie. Będzie o to jednak niezwykle trudno, ze względu na bardzo dobrą formę wyjazdową drużyny gości. Faworytem niewątpliwie są Celestes, ale Granada chcąca utrzymać się “nad kreska” nie musi byc u siebie łatwym przeciwnikiem.
- 2 remis=zwrot (1.55)
- Obie strzelą (1.75)


Niby RSSS dwa ostatnie spotkania u siebie w lidze wygrał, ale w poprzedniej kolejce nie potrafił pokonać słabiutkiego Getafe i odpadł w CdR z beniaminkiem z Las Palmas, a te wyniki raczej dobrze nie świadczą o ich formie. Pięć poprzednich pojedynków między tymi zespołami (liga i puchar), to aż trzy zwycięstwa piłkarzy Żółtej Łodzi Podwodnej i dwa remisy. Ze względu na formę i te wyniki minimalnym faworytem jest zespół gości, ale podzial punktów w tym meczu kompletnie mnie nie zaskoczy.
- X (3.00)
- Powyżej2.5 gola (2.10)


Málaga w ostatnich ośmiu kolejkach potrafiła pokonać jedynie Rayo, które ku mojej rozpaczy gra w tym sezonie bez bloku defensywnego. Atleti to obecnie nie tylko kandydat do podium, ale oprócz Barcelony jedyny poważny na ten moment pretendent do mistrzostwa. Grają może bez fajerwerków, ale niezwykle skutecznie i regularnie punktują każdego przeciwnika. Málaga to zespół, który w ostatnich latach aż trzykrotnie na pięć spotkań zremisował z drużyną Cholo, także jest to rywal dla gości niewygodny. Niemniej faworytem pozostaje Atlético, które chcąc dotrzymać kroku Barcelonie musi wygrywać.
- 2 (1.75)
- Powyżej 1.5 gola (1.45)