Niezwykle zacięty bój w tym sezonie Segunda División dobiegł końca i znane są już wszystkie rozstrzygnięcia. Do piekła trzeciej ligi spadły Lorca, Sevilla Atlético, Barcelona B i Cultural Leonesa. Natomiast do elity hiszpańskiego futbol awansowały Huesca, Rayo Vallecano oraz Real Valladolid, który jak burza przeszedł przez fazę play-off. Pozostało już tylko jedno – zapoznać się z naszą jedenastką sezonu. Oto ona!
Alberto CifuentesCádiz
Miniony sezon Segunda División obfitował w wielu znakomitych bramkarzy, naturalnie więc wybranie najlepszego z nich nie było prostym zadaniem. Ostatecznie o wyborze byłego zawodnika Piasta Gliwice zdecydowały statystyki. Cifuentes w zakończonej kampanii zachował 20 czystych kont oraz wpuścił 29 bramek w 42 meczach, co uczyniło go zdobywcą drugoligowego Trofeo Zamora. Ponadto tylko 20% strzałów na jego bramkę kończyło się golem, co jest najmniejszym procentem w całej lidze. Oczywiście świetne liczby to zasługa całej defensywy Cádizu, jednak bez takiego bramkarza ich osiągnięcie nie byłoby możliwe.
Jordi CalaveraSporting Gijón
Wygląda na to, że Eibar po odejściu Andera Capy nie musi obawiać się o obsadę pozycji prawego obrońcy. Jordi Calavera rozegrał kolejny już świetny sezon na wypożyczeniu do Segunda División. W Sportingu rozkręcał się stopniowo, a apogeum formy – tak jak cały zespół – osiągnął pod batutą Rubena Barajy. Świetny w defensywie, dużo dający w ofensywie. W minionej kampanii strzelił jedną bramkę i zanotował cztery asysty.
Carlos HernándezReal Oviedo
Zdobywca nagrody dla najlepszego zawodnika grudnia przez cały sezon grał na najwyższym poziomie koncentracji i trzymał w ryzach żelazną defensywę Realu Oviedo. Jest to jeden z wielu świetnych stoperów minionego sezonu Segunda División, jednak spośród nich wyróżnia go jedna rzecz – bramkostrzelność. Sześć goli 27-latka czyni go drugim najlepszym strzelcem Los Carbayones w zakończonej kampanii. Do tego dołożył także dwie asysty, więc ofensywny dorobek jak na środkowego obrońcę ma całkiem niezły.
Àlex MorenoRayo Vallecano
Szybki, silny, efektowny i o wydolności konia. Oglądanie Àlexa Moreno zasuwającego po lewej flance to sama przyjemność. 25-latek stanowił bardzo mocny punkt defensywy i ofensywy Rayo Vallecano. W całym sezonie strzelił trzy gole i zaliczył tyle samo asyst. Lewy obrońca już jest łączony m.in. z Betisem i Sevillą. Jeśli Pablo Machin szuka dla Los Nervionenses odpowiednika Johana Mojiki, to o trudno będzie o lepszego kandydata.
Iñigo PérezNumancia
Kluczem do zaskakująco udanego dla Numancii sezonu był kolektyw, którego głównym spoiwem był kapitan Iñigo Pérez. Zawodnik ukształtowany w Lezamie to pomocnik bardzo dobry w defensywie i rozegraniu, a także doskonale wykonujący stałe fragmenty gry. W ciągu całej kampanii zdobył dwie bramki i zanotował siedem ostatnich podań. Nawarczykowi pozostał tylko rok kontraktu z Numancią, w którym zawarta jest klauzula wykupu wynosząca zaledwie milion euro. Głównym zainteresowanym usługami pomocnika jest Osasuna niedawno objęta przez dotychczasowego trenera Los Numantinos, Jagobę Arrasate.
Gonzalo MeleroHuesca
24-letni kapitan Hueski był absolutnie kluczowym ogniwem zespołu, który jako pierwszy zapewnił sobie awans. Sezon zaczął jako ofensywny pomocnik, lecz po transferze Moi Gómeza, Rubi częściej korzystał z niego na pozycji jednego z pivotów. Nie zmniejszyło to jednak jego skuteczności pod bramką rywali. Wychowanek Realu Madryt w minionym sezonie zdobył aż 16 goli. Oprócz umiejętności strzelania rzutów karnych, jego najgroźniejszą bronią w ofensywie, dzięki świetnym warunkom fizycznym oraz timingowi, są uderzenia głową. Melero to piłkarz świadomy swoich braków, silny boiskową inteligencją oraz wielkim zaangażowaniem. Milcząca wersja Raúl Garcíi już czeka na wyzwanie w La Liga.
JonySporting Gijón
Pierwszą część sezonu spędził na ławce Málagi, a w styczniu wrócił do ukochanego Sportingu na półroczne wypożyczenie. W Segunda División zdobył sześć bramek i zanotował cztery asysty. U szczytu formy w całej lidze nie miał sobie równych, a rywale nie stanowili dla niego żadnej przeszkody. Jony pewnie najchętniej zostałby w Sportingu, gdyby tylko ten awansował do Primera División. Druga liga wydaje się dla niego za mała, więc skrzydłowy spróbuje szczęścia na rocznym wypożyczeniu w Deportivo Alavés.
Álvaro GarcíaCádiz
Niesamowite, że tak jakościowy piłkarz nadal przesiaduje w drugiej lidze. W minionym sezonie z dziesięcioma golami został najlepszym strzelcem Cádizu dokładając do tego trzy asysty. Największymi atutami lewego skrzydłowego są piekielna szybkość oraz doskonała technika. Nie dość, że biega i drybluje, to jeszcze robi to efektywnie i zawsze z korzyścią dla zespołu. Ostatnio odżyły plotki, jakoby zainteresowanie nim wyrażała Valencia. Prezydent drużyny z Kasdyksu Manuel Vizcaíno stawia sprawę jasno – albo klauzula wynosząca osiem milionów euro, albo do widzenia.
Borja IglesiasReal Saragossa
Król strzelców Segunda B w barwach rezerw Celty świetnie poradził sobie również na wypożyczeniu szczebel wyżej. Galisyjczyk w minionym sezonie strzelił 22 gole dokładając do tego sześć asyst i błyszczał nawet podczas fatalnej dla Realu Saragossa rundy jesiennej, utrzymując zespół nad strefą spadkową. Borja na boisku dysponuje szerokim wachlarzem możliwości. Dzięki świetnym warunkom fizycznym przydaje się w walce o górne piłki. Oprócz bycia świetnym killerem, Borja potrafi również cofnąć się do rozegrania bądź zejść na skrzydło w poszukiwaniu podań od kolegów z drużyny. 25-latek przepracuje pretemporadę z macierzystą Celtą, gdzie czeka go walka o miejsce w kadrze m.in. obok Maxiego Gómeza oraz Iago Aspasa. Zadanie trudne, ale w razie czego nie powinno mu brakować ofert z klubów Primera División.
Raúl de TomásRayo Vallecano
Do Rayo dołączył w końcówce letniego okienka, więc aklimatyzacja zajęła mu sporo czasu. Jednak gdy już się rozkręcił, to rywale mogli drżeć. Sezon zakończył z 24 golami, z czego siedemnaście strzelił w drugiej części sezonu. Na jego dorobek strzelecki złożyły się również trzy hattricki, czyli ⅓ wszystkich, które padły w minionym sezonie Segunda División. Zakusy na napastnika miała Valencia i Sevilla, jednak po powrocie z wypożyczenia Real Madryt natychmiast przedłużył z nim kontrakt do 2023 roku. De Tomás na pewno przepracuje pretemporadę pod okiem Julena Lopeteguiego. A co potem? Mówi się, że być może będzie on uwzględniony w kadrze Los Blancos na nadchodzący sezon. 23-latek to typ piłkarza bardzo podobny do Mariano Díaza (nawet dominikańskie pochodzenie się zgadza). Czy w nowym sezonie będzie pełnił podobną rolę co jego starszy kolega przed dwoma laty? Jesteśmy ciekawi, jaki plan mają na niego Królewscy.
Jaime MataReal Valladolid
Madrytczyk zdobył 33 bramki w sezonie zasadniczym i w cuglach zdobył Trofeo Pichichi. Mało tego, osiągnął trzeci najlepszy wynik w historii Segunda División, a najlepszy od 31 lat. Jaime to główny architekt awansu Realu Valladolid i nie jest to przesadą, wszak miał udział aż przy 55% wszystkich goli swojego zespołu. Ofensywa Żadnego klubu na trzech najwyższych poziomach rozgrywkowych w Hiszpanii nie była bardziej zależny od jednego zawodnika. Jaime Mata to napastnik kompletny. Co prawda sam zdradził, że wzoruje się na takich napastnikach jak Diego Costa, Forlán czy Cavani. Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że stylem najbardziej przypomina Roberta Lewandowskiego, a już na pewno przy strzelaniu rzutów karnych. Krok zwolnienia w trakcie nabiegu na piłkę – każdą z jedenastek Hiszpan wykonywał w stylu kapitana naszej reprezentacji i każdą z ośmiu w tym sezonie wykorzystał. Mata grał już na pięciu różnych poziomach rozgrywkowych w Hiszpanii. Teraz czas, aby 29-latek spełnił marzenie o grze w Primera. W nadchodzącym sezonie nie będziemy go jednak oglądać w biało-fioletowej koszulce, gdyż potwierdzona jest jego przeprowadzka do Getafe.
José Ramón SandovalCórdoba
Sytuacja była krytyczna. Fatalna postawa Kalifów sprawiła, że do bezpiecznej strefy tracili aż trzynaście punktów mając przed sobą 15 kolejek do końca rozgrywek. Boiskowa degrengolada zdawała się nie mieć końca, lecz wtedy nastąpiła zdecydowana reakcja władz klubu. Pod koniec zimowego okienka przeprowadzono masę transferów oraz zatrudniono trenera Sandovala, który miał to wszystko poukładać. Wyglądało to na nerwowe ruchy i ostatnie podrygi w Segunda División, jednak z tego chaosu narodził się wielki sukces. Nowy trener w ekspresowym tempie zdołał naprawić rozklekotaną (zwłaszcza w defensywie) ekipę. Udało mu się utrzymać klub rzutem na taśmę w ostatniej kolejce. Córdoba nie dogadała się ze szkoleniowcem w sprawie nowego kontraktu i ten już na dobre ją opuścił. Jednakże ten krótki okres zostanie mu przez kibiców z Nuevo Arcángel zapamiętany na bardzo długo.
Rewelacja sezonu: Cucho HernándezHuesca
W zasadzie ta kategoria powstała tylko dla niego, bo aż żal nie wspomnieć o tak utalentowanym chłopaku. W naszej jedenastce nie znalazł miejsca, ponieważ z rytmu wybiła go odniesiona w lutym kontuzja, po której nie zdołał wrócić do swojej najwyższej formy z pierwszej części sezonu. Do Hueski przybył jako zawodnik nieznany nikomu poza Kolumbią. Jednak Cucho już od pierwszych kolejek dał do zrozumienia, że mamy do czynienia z talentem skali światowej. Oglądanie 19-latka w akcji jest czystą przyjemnością. Łatwość dryblingu i znajdowania się w sytuacjach strzeleckich jest tym, co cechuje go najbardziej. Ostatecznie napastnik zakończył kampanię z dorobkiem sześciu asyst i 16 goli, co jest rekordem Hueski na tym poziomie rozgrywkowym. Wydawało się, że po zakończonym wypożyczeniu Cucho wróci do Watfordu, jednak Emilio Vedze (dyrektor sportowy) udało się wynegocjować przedłużenie pobytu Kolumbijczyka na Alcoraz o kolejny rok.
Golazo sezonu: Juan Carlos vs Sporting Gijón
Strzał ze swojej połowy, bez kozła i pod poprzeczkę. A to wszystko sprawka… bramkarza! Czy gol zawodnika Lugo strzelony w dniu jego urodzin zostanie nagrodzony statuetką im. Ferenca Puskása?