Przerwa reprezentacyjna pozwoliła nam odetchnąć od Primera División i napiętego kibicowskiego grafiku w kwietniu. Przed nami kilka hitów, z El Clásico na czele! A co za nami? Czy marzec rozpalił nasze apetyty przed kwietniową jazdą bez trzymanki?
Do marcowego zestawienia włączamy trzy spotkania 25. kolejki La Liga z 28 lutego 2017 r. (Real Sociedad – Eibar, Valencia – Leganès, Málaga – Betis).Iago HerrerínLeganés
Herrerínowi wyraźnie służy zmiana otoczenia. W Athleticu grał tylko w Lidze Europy, w której wpuszczał sporo bramek. Po przenosinach na przedmieścia Madrytu z miejsca wskoczył w buty poważnie kontuzjowanego Jona Serantesa. Od początku przygody na wypożyczeniu w Leganès broni co najmniej przyzwoicie. A w marcu wręcz bardzo dobrze. Jeżeli finanse pozwolą, nikt na Butarque nie powinien dwa razy zastanawiać się, czy zagwarantować sobie usługi Baska na kolejne sezony.
Iago Herrerín goes all Gordon Banks
— Sid Lowe (@sidlowe) March 19, 2017
Dani CarvajalReal Madryt
W minionym miesiącu Carvajal ani razu nie wpisał się na listę strzelców, ani też nie asystował. Przyzwyczailiśmy się, że 25-latek oprócz solidnej postawy w defensywie, daje dużo z przodu, i tak też było w marcu. Zwłaszcza w obornie biło do niego solidnością, co przy ciężkim marcu dla Królewskich jest godne nagrodzenia.
Lo de Dani Carvajal es brutal. Es lateral derecho, pero siempre recorre toda la zona defensiva del Real Madrid. Derecha, Centro, Izquierda.
— Esteban Letona (@EstebanLetona) March 7, 2017
W luźnym tłumaczeniu: “Prawda o Danim Carvajalu jest brutalna. Jest prawym obrońcą, ale wypełnia zadania całej defensywy. Po prawej stronie, w środku, po lewej…”
Diego GodínAtlético
Urugwajczyk sprawnie kierował linią obrony w marcowych starciach Los Colchoneros. Mecz z Sevillą zaliczy do szczególnie udanych. Choć stołeczni prowadząc 3:0 pozwolili sobie na utratę bramki, to wina nie leżała po stronie Godina, który wzorowo dyrygował defensywą przez cały mecz. Sam stoper zaś otworzył wynik serwując gościom z Andaluzji danie główne ze swojej kuchni – bramkę głową po stałym fragmencie gry. W spotkaniu z Granadą, również zakończonym triumfem Atlético, Godin zanotował 300. występ w Primera División.
Víctor LaguardiaAlavés
27-latek jest liderem defensywy beniaminka z Kraju Basków. Jak na lidera przystało, wzorowo dba o kondycję obrony drużyny Mauricio Pellegrino. W marcu nie wystąpił tylko w jednym spotkaniu, które piłkarze z Vitorii przegrali. Pozostałe trzy potyczki w tym miesiącu to już obecność Laguardii w składzie i zdobyte siedem z możliwych dziewięciu oczek. Do szefowania w tyłach dorzucił także asystę w meczu z Málagą. Prasa zgodnie podkreśla, że występujący w Alavés od trzech lat Victor jest obecnie w najlepszej dyspozycji odkąd trafił na Estadio Mendizorroza. I niech ta chwila trwa jeszcze przynajmniej do 2020 r…
Víctor Laguardia przedłużył kontrakt z Deportivo Alaves do 2020 roku. W tym sezonie zagrał 16/2 #Mercato pic.twitter.com/icfJTrenHd
— Mercato LIVE (@TransferLive5) February 9, 2017
Filipe LuísAtlético
Do połowy sezonu Filipe rozkręcał się niemrawo. Owszem, wciąż był jednym z najlepszych na swojej pozycji, ale dopiero w styczniu ponownie wdrapał się na absolutny top. W marcu potwierdził wysoką dyspozycję i chyba możemy wrócić do prawd sprzed kampanii – kiedy Brazylijczyk jest rozpędzony, to i Atlético nie hamuje przed rywalami. W tym miesiącu swoje konto wzbogacił o asystę.
Everytime I hear the name Filipe Luis, the only thing that comes to my mind is World War 2. Selling him was a tragedy of a similar scale.
— #4. (@ThatMunichNight) March 27, 2017
KokeAtlético
Marzec był dla Koke miesiącem udanym pod każdym względem. Nie dość, że Los Rojiblancos rozjechali Sevillę i Valencię, wracając do gry o podium, to jeszcze w każdym z tych meczów Hiszpan zostawiał swój ślad. Z dwiema asystami i bramką Koke zamyka chyba swój najbardziej udany miesiąc w tej kampanii.
Raúl GarcíaAthletic
Nawarczykowi o charakterze boiskowego zabijaki udało się w marcu uzbierać więcej punktów do klasyfikacji kanadyjskiej niż żółtych kartek, choć całkowity bilans nadal wypada na korzyść otrzymanych napomnień. Poprowadził Athletic do wygranych z Málagą, strzelając zwycięską bramkę. Golem uszczęśliwił także kibiców z Bilbao napoczynając z rzutu karnego Real Sociedad w derbach Kraju Basków. Ponadto na spółkę z Aritzem Adurizem wlał nadzieję w serca Lwów w potyczce z Realem Madryt, idealnie dorzucając piłkę na głowę ligowego nestora.
Un equipo con LUIS SUÁREZ, DIEGO COSTA y RAÚL GARCÍA daría mucho miedo, y no por su fútbol precisamente. pic.twitter.com/wUNdWNt3lb
— 110% Madridista (@110x100_RMadrid) March 19, 2017
W luźnym tłumaczeniu: “Niech rozpocznie się uczta!” – “Drużyna z Luisem Suárezem, Diego Costą i Raúlem Garcią siałaby dużo strachu, nie tylko ze względu na ich umiejętności”
Leo MessiBarcelona
O Leo napisano i powiedziano już wszystko. My ograniczamy się do marcowych liczb: pięć goli i trzy asysty. Nawet jak mu nie poszło w spotkaniu z Deportivo, to w następnym z Valencią już wrócił do swojego rytmu. Na dodatek znowu dokonał czegoś, co nigdy przed nim nie miało miejsca… Został pierwszy zawodnikiem w historii La Liga, który w każdym z ostatnich ośmiu sezonów zdobył 40 bramek.
40 – Messi is the only La Liga player to reach 40 goals in each of the last eight seasons in all competitions. King. pic.twitter.com/F0o4L3NSf6
— Barca Galaxy (@barcagalaxy) March 30, 2017
Jonathan VieraLas Palmas
Choć selekcjoner Julen Lopetegui nie powołał Viery do kadry, to zawodnik Kanarków w marcu demonstrował iście reprezentacyjną formę. Gol i pięć asyst, w tym trzy w strzelaninie z Osasuną, mówią same za siebie. Indywidualnie fantastyczny miesiąc wychowanka Las Palmas, który nie składa broni i może przy następnej okazji przekona do siebie baskijskiego selekcjonera. Tym bardziej, że należy do czołowych kreatorów i to nie tylko La Liga. W 2017 roku stworzył swoim kolegom aż 35 sytuacji strzeleckich. Europejski top.
Most chances created in Europe's top 5 leagues in 2017:
L. Messi (38)
R. Boudebouz (37)
P. Leon (36)
J. Viera (35)
T. Mangani (35) pic.twitter.com/v18W2asGti— Squawka Football (@Squawka) March 20, 2017
NeymarBarcelona
Brazylijczyk w tym sezonie najwyraźniej chciałby wraz z Leo Messim dzierżyć batutę, by wspólnie z nim dyrygować Barcą – i trzeba przyznać – idzie mu nieźle. W minionym miesiącu znów wyróżniał się in plus, nawet porównując go do Argentyńczyka. Jeśliby chcielibyśmy sprawdzić, który aktualnie znajduje się w lepszej formie, to chyba nie znaleźlibyśmy odpowiedniego miernika, by to stwierdzić. A to tylko pozytywnie odbija się na Barcelonie, dla której w marcu Neymar uzbierał dwa gole i dwie asysty w trzech meczach.
How Neymar's goalscoring record compares to other modern greats at the age of 25 – https://t.co/BMzPnOQMsY
Ronaldinho ?
Messi ⚽
Henry ? pic.twitter.com/DkQczv7pHH— Squawka Football (@Squawka) March 30, 2017
Antoine GriezmannAtlético
Pięć bramek i jedno ostatnie podanie na koncie francuskiego ambasadora utworu „Hotline Bling” w Europie. Uratował punkt genialnym strzałem z dystansu w A Coruñi i, praktycznie w pojedynkę rozprawiał się kolejno z Valencią, Granadą i Sevillą. Dewastator z powołania.
?Griezmann just can't stop scoring!! Goals always look better going in off the woodwork ? pic.twitter.com/RreT5LlTA2
— The F2 (@TheF2) March 19, 2017
Diego SimeoneAtlético
Już luty mógł być bardzo udanym miesiącem dla Los Colchoneros, ale pełnię szczęścia zniszczyła Barcelona, która wywiozła z Vicente Calderón trzy punkty. W marcu margines błędu był jeszcze mniejszy, bo oprócz Valencii i Sevilli przyszło im się zmierzyć z odzyskującym twarz Deportivo i broniącą się rękoma i nogami przed spadkiem Granadą. I Atléti wyszło z tych starć obronną ręką, remisując tylko z Dépor. Ogromna w tym zasługa Cholo Simeone, który naprawia fatalnie rozpoczęty sezon i już za chwilę może wrócić na podium w La Liga.
Simeone potwierdza, ze poza Realem jest otwarty na oferty z Hiszpanii. Jesli ATM wygra LM odejdzie latem, jesli nie – zostaje na ost. sezon
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) March 21, 2017
Plusy…
Neymarinho
Neymar rozpoczął marzec od mocnego uderzenia przypominając wszem i wobec, jaki osiągnął poziom wtajemniczenia w kreowaniu magii przy użyciu stóp. Wywołać efekt “WOW”, to potrafi.
Hitman Atlético brylował ostatnio ukazując pełną paletę swojej wszechstronności i nie pozostawił golazo/wyzwania Neymara bez odpowiedzi. Wieść gminna niesie, że Francuz zna ponad 100 sposobów na rozprawienie się z przeciwnikami familii El Cholo. Poniżej opcja na snajpera. Chyba pora “Panicza” Griezmanna nazywać “Paniskiem”.
…i minusy
Druga strona medalu
Keylorowi Navasowi zdarzało się już pokazywać swoje drugie, gorsze oblicze. Zrobił to ponownie w starciu z Betisem, choć jeszcze pod koniec tego samego meczu ponownie demonstrował błyszczącą stronę. Fantastyczną paradą uratował Los Blancos zwycięstwo. Niestety, nie można było udawać, że wcześniej nic się nie stało. Co raz się już zobaczyło, nie można cofnąć, a bramkarska parodia z zagarnięciem piłki do własnej bramki została uwieczniona dla potomności.
Komedia pomyłek
Nasze wyróżnienie ląduje co prawda na koncie Unaia Garcíi, ponieważ najbardziej wysunął się przed szereg, lecz w gruncie rzeczy nagroda należy się całej linii obrony Osasuny. W zasadzie niemal w każdym meczu tego miesiąca byli w stanie stworzyć spektakularne klopsy, przy czym ich kreatywność w tej sztuce nie zna granic. Wspólnie, jednym chórem mogliby zaśpiewać “I co ja robię tu?…”, bo doprawdy nie wiedzą na czym polega ich zadanie na boisku. Dla Salvatore Sirigu są równie groźni, jak napastnicy rywali. A czym konkretnie wyróżnił się Unai? W momencie gdy jego drużyna prowadziła zacięty bój z Las Palmas, przy stanie 2:2, wyczarował to…
Opracowali: Dawid Kulig, Tomasz Pietrzyk, Tomasz Zakaszewski.