Dziękujemy wszystkim, którzy oddali swój głos na idealną jedenastkę kwietnia w La Liga. Prezentujemy drużynę złożoną z piłkarzy i trenera, którzy przekonali Was do siebie swoimi osiągnięciami w minionym miesiącu.
Claudio BravoBarcelona
Do ostatnich minut ważyły się losy wygranej na pozycji bramkarza. Ostatecznie wybraliście portero Blaugrany, Claudio Bravo, który wyprzedził Jana Oblaka o jeden głos. Wybór nie był oczywisty, bo Chilijczyk zaliczył jeden gorszy występ w ubiegłym miesiącu – przeciwko Sevilli. Poza tym jednak spisywał się wzorowo, zachowując czyste konto w pozostałych pięciu meczach ligowych.
Raphaël VaraneReal Madryt
Nareszcie przyszedł moment, gdy to Ramos albo Pepe oczekują na nieobecność Francuza, nie jak w przeszłości – odwrotnie. Już w kwietniu obaj czuli silny napór najmłodszego z towarzystwa, obaj też zdają sobie sprawę, że jeszcze sezon – dwa i będą kłaniać się w pas nowemu liderowi defensywy. Varane najlepiej pokazał się w Champions League, nie umniejszając zasług z krajowego podwórka. Nie popełniał będów, był absolutnie „czyściutki”! Teraz tylko modlić się, by mu się nie odwidziało i nie pobiegł na zawołanie Mourinho do Chelsea. Tak dla dobra Realu i fanatyków Primera División.
Nicolas OtamendiValencia
Argentyńczyk bardzo poważnie zgłasza swoje pretensje do bycia najlepszym defensorem w La Liga. Spisuje się znakomicie w destrukcji, jest liderem obrony Valencii, która gra w tym sezonie jak z nut. Dostał w tym miesiącu jedną czerwoną kartkę, przeciwko podopiecznym Ernesto Valverde, ale sędzia podjął bardzo wątpliwą i kontrowersyjną decyzję. Poza tym trzymał w ryzach Nietoperzy i wiele razy chronił przed utratą bramki.
Dani AlvesBarcelona
„Calma!”: bodaj najodpowiedniejsza uwaga o lub dla Brazylijczyka. Im więcej go karcimy, tym gorzej wypada. Inaczej, kiedy spekulujemy o nim i o PSG, wtedy jeszcze bardziej chce pokazać swoją przydatność dla Dumy Katalonii. Dawno Dani Alves nie czarował taką dyspozycją, ostatni raz chyba, kiedy Barcelona szła na Puchar Mistrzów. Jeśli wiecie, co sugerujmy… Tak czy owak, jeśli ma odejść, o czym grzmiał przed rozpoczęciem sezonu, to wypadałoby, tak na pożegnanie, przytrzymać formę, chociaż do 6 czerwca.
Jesús GámezAtletico
To ciekawy przypadek! Dotąd Diego Simeone straszył wszystkim, czym miał: łokciami, stałymi fragmentami, ale żeby outami? A może pomysł ten tlił się w umyśle Cholo wcześniej, tylko brakowało człowieka z tak dokładnym wyrzutem w pole karne? Argentyńczyk daleko szukać nie musiał, wystarczyło obrócić się w stronę ławki i kolejny wojownik w armii. Przy okazji Gámez niejako pogodził dylemat na bokach obrony. W kwietniu solidny, nienaganny, trochę na prawym, trochę na lewym „backu”. Jakże symptomatyczny był moment w pierwszym meczu z Realem w LM, kiedy aż prosiło się, aby były zawodnik Málagi wszedł na boisko.
Grzegorz KrychowiakSevilla
Oczywiście – w przypadku Polaka nie możemy być niesubiektywni, ale kwietniowe ochy i achy nad grą pomocnika Sevilli nie biorą się z niczego. Nasz reprezentant ewidentnie wpływa na grę Sevillistas, którzy gnają po kolejne zwycięstwo w Lidze Europy, a w lidze ile sił gonią pierwszą czwórkę. Wślizg na piłkę Messiego – cudo, cudeńko! Trzeba zastąpić stopera w arcytrudnym rewanżu w Petersburgu – „no problema!”. Mówiąc krótko i bez ogłady: Krycho daje radę! A my, skromni wielbiciele La Liga, tylko czekamy na pierwsze wzmianki mediów o zainteresowaniu Realu, Barcelony…
James RodríguezReal Madryt
Magik, czarodziej, zawodnik który potrafi zrobić z piłką dosłownie wszystko. Po powrocie na boisko nie dość, że zaliczył 4 gole i 3 asysty to jeszcze robił to w pięknym stylu. Zawodnik, który uważany był za ruch marketingowy, skierowany do publiki z Ameryki Południowej, okazuje się jednym z kluczowych elementów układanki Carlo Ancelottiego i jednym z najładniej grających zawodników w lidze.
MessiBarcelona
Sześć goli i trzy asysty, czyli całkiem normalny miesiąc w wykonaniu Messiego, osiągalny dla niewielu. Wyróżnienie należy się Argentyńczykowi zwłaszcza, za mecze, które w tym miesiącu były nieco trudniejsze, z Valencią, Espanyolem czy Sevillą. Kiedy inni nie mogli poradzić sobie z defensywą rywali, Messi brał ciężar na własne barki i wywalczał punkty dla swojej drużyny.
NeymarBarcelona
Brazylijczyk o trzy głosy wygrał z Cristiano Ronaldo. Neymar zanotował w ym miesiącu statystyki prawie jak Messi, sześć goli i dwie asysty to tylko jeden punkt mniej, w klasyfikacji kanadyjskiej. Trzy z tych goli strzelone zostało jednak w europejskich pucharach. Tak czy siak, tercet MSN spisuje się wzorowo i w tym miesiącu przejął całą pulę.
Antoine GriezmannAtletico
W marcu pisaliśmy, że w kwestii Griezmanna nie wypada pytać kiedy, a raczej ile bramek jeszcze wpakuje rywalom. Otóż w kwietniu uczynił to ośmiokrotnie! Na początku rozkręcał się powoli, po jednej brameczce na mecz, później już pakietowo, po dwie. Na ten moment Francuz jest pierwszym po bogach: więcej od niego ustrzelili tylko Messi i Cristiano. Wisienką kwietnia była jego przewrotka przy pierwszym trafieniu z Deportivo. Czepić możemy się jedynie, że nie pomógł Atlético przejść Realu w LM, a i sam blado wypadł w dwumeczu. Ale co tam, czekamy na rozszerzenie pakietów o jeszcze jednego gola.
Luis SuárezBarcelona
Cały czas gryzie… trawę na boisku! Wcale nie dlatego, że Barcelonie tak źle idzie, wręcz przeciwnie! To już chyba stała charakterystyka Urugwajczyka: im lepszy zespół, tym lepszy i on sam. Dobrze, że nie zajmuje się biznesem, bo permanentnie gromadziłby nadwyżki (w tym przypadku goli i asyst) w magazynie. Luis zrozumiał to i wziął się za… kanały, paryskie rzecz jasna. O tak nietuzinkowym napastniku nie powinniśmy mówić liczbami, ale tak tylko wtrącimy kwietniowy dorobek: 7 bramek, 2 asysty.
Luis EnriqueBarcelona
W tym miesiącu Barcelona spisała się prawie idealnie. Do pełni szczęścia zabrakło tylko wygranej z Sevillą. Hiszpan miał w tym miesiącu poważnego rywala pod postacią Carlo Ancelottiego, ale to Enrique został uznany za bardziej skutecznego szkoleniowca w tym miesiącu. Potrafił podejmować odpowiednie decyzje, a Blaugrana nadal prowadzi w ligowej tabeli i jest już coraz bliżej upragnionego mistrzostwa.
