Będziemy zwracali uwagę na dostępnych zawodników na rynku, biorąc pod uwagę potrzeby zespołu, ale nie mamy niczego zaplanowanego – powiedział Eric Abidal odpowiadający w Barcelonie za prowadzenie sekretariatu technicznego.
Katalonia nie jest jednak jedynym miejscem, gdzie w zimie jeśli chodzi o transfery może być ciekawe. Do otworzenia okna jeszcze kilka dni, a już w hiszpańskiej prasie aż wrze od plotek transferowych. Głównie z udziałem największych, ale niekoniecznie w Realu, Barcelonie czy Atleti zajdzie najwięcej zmian. Warto skupić się zwłaszcza na jednym regionie…
Walencka trójca przeprowadzi solidną inwentaryzację
O Valencii już trochę pisaliśmy w ostatnich miesiącach. Marcelino zdecydowanie nie jest zadowolony ze swoich napastników i nikogo to nie powinno dziwić. Batshuayi najprawdopodobniej opuści Valencię i wróci do Chelsea… nie musi to jednak nastąpić na długo – zainteresowana ma być już Roma. Czy Włosi postradali zmysły? A może to kolejny przykład geniuszu Monchiego, który wie, że w stolicy Italii Belg się odbuduje? Będziemy się musieli o tym przekonać.
Nietoperze jednak zdecydowanie jeśli chodzi o okno zimowe, mają być w ofensywie, nie w defensywie. Łatanie dziur będzie priorytetem sztabu technicznego, który poszukuje zwłaszcza uzupełnienia linii ataku oraz prawej obrony… choć kto wie co zdecyduje Marcelino po ostatnich występach Picciniego?
Remanent to mało powiedziane – aż czterech zawodników Levante już za kilka dni będzie mogło prowadzić rozmowy z innymi klubami. Mowa o Sergio Postigo, Jasonie, Pedro Lopezie i Tono. W większości zawodnicy albo doświadczeni i znaczący coś w klubie, albo tak jak Jason – tacy, którzy z klubem byli na dobre i na złe i wreszcie przebili się do pierwszej drużyny.
Co z nimi będzie? Być może nie są to najważniejsi zawodnicy w zespole, ale pod względem rozegranych minut – tylko 35-letni Pedro López może być wskazany jako zbędny. Pozostali zajmują kolejno miejsca od 6-8 w zespole jeśli chodzi o czas spędzony na boisku. Jak zostanie rozwiązana ta sprawa przez Paco i spółkę? Lokalne media podają, że negocjacje z zawodnikami zostały zerwane, choć sekretariat techniczny szukał porozumienia z Postigo, Jasonem i Tono. W klubie mają ciężki orzech do zgryzienia.
Jeśli chodzi natomiast o Villarreal – tutaj będzie sprzątanie nie z przymusu, a z własnej woli. Na pierwszy ogień do pożegnania się z Estadio de la Ceramica mają pójść Nicolas Sansone i Manuel Iturra, a to tylko początek. Włoch zapowiadał się świetnie, strzelił kilka świetnych bramek w tym jedną z połowy… ale to tyle. Był niesamowicie nieregularny i sprawił ogromny zawód. Do tego zapewne zespołowi Żółtej Łodzi Podwodnej przydałoby się kilka wzmocnień. To czy jednak na nie się zdecydują, będzie zapewne zależeć od skuteczności w pozbywaniu się zbędnych ogniw.
Madryckie perypetie
Saga z Edenem Hazardem żyje i ma się dobre. Od dobrych kilku lat przy okazji każdego okienka temat wraca jak bumerang. Tym razem mówi się o transakcji wiązanej. Chelsea w zamian za Belga miałaby otrzymać Kovacicia i Isco na stałe. Na poważniejsze informacje będziemy jednak musieli zapewne jeszcze poczekać, a przejście takiego zawodnika w zimowym oknie byłoby bardzo niespodziewanym ruchem.
Onda Cero: Real rozważa deal z Chelsea, w którym Hazard trafi do Madrytu, a Isco i Kovacić wylądują na Stamford Bridge! ?
— Kamil Wlazło (@senki12) December 27, 2018
W innej części Madrytu mają za to solidny problem. Ekipa Cholo Simeone raczej nie przeprowadzi żadnej ofensywy transferowej, natomiast zainteresowany odejściem ma być już drugi z braci Hernandez… Lucas będący w ostatnim czasie jednym z najlepszych defensorów w lidze ma być zainteresowany przejściem do Bayernu. Włodarze niemieckiego klubu zapowiadają co prawda, że klauzula nie będzie wpłacona w zimie, ze względu na zachowanie dobrych stosunków między klubami, ale dla fanów Los Colchoneros to raczej marne pocieszenie. Mieli budować silną drużynę w oparciu o takich zawodników jak m.in. Lucas, ale jak widać chyba trzeba będzie się porozglądać za nowymi obrońcami – zwłaszcza po ostatniej pladze kontuzji.
Rummenigge miał zapewnić prezesa Atletico Madryt, że Bayern skorzysta z klauzuli odejścia zawartej w umowie Lucasa Hernandeza dopiero latem, tak aby Hiszpanie mogli na spokojnie znaleźć godnego następcę. #BundesTAK https://t.co/Hz1pqWxjgz
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) December 27, 2018
Najwięcej o Barcelonie… ale czy faktycznie Blaugrana będzie tak aktywna?
I na deser ci, o których w ostatnich tygodniach najwięcej się mówi. W dużej mierze przez wątek holenderski. De Ligt, De Jong… Ajax naturalnie przykuwa uwagę największych, a w szczególności Barcelony. Młodzi zawodnicy świetni zarówno w defensywie jak i w operowaniu piłką, którzy mimo wieku już od dawna odnajdują się w dorosłym futbolu, mają być jednym z priorytetów katalońskiego klubu. Na ile uda się przynajmniej jednego z nich wyciągnąć na Camp Nou – zobaczymy. Większe szanse eksperci dają dealowi z udziałem De Jonga. Drugi z wymienionych zawodników chce grać regularnie, a na to w Barcelonie miałby bardzo małe szanse.
Sport: Transfer Matthijsa de Ligta do Barcelony praktycznie wykluczony https://t.co/pefXHgpqMp
— FCBarca.com (@FCBarcacom) December 27, 2018
A nie będzie o to raczej łatwo, bo ekipa prowadzona przez Ernesto Valverde jest mocno zainteresowana pozyskaniem Rabiota, a przecież niedawno do ekipy trafił Jeison Murillo. Wobec tego zarówno defensywa jak i pomoc będą bardzo dobrze obsadzone. Czy będą to dobre warunki dla gry młodych zawodników, zadajcie to pytanie sami sobie. Albo Carlesowi Alenii, który miał częściej pojawiać się w pierwszym zespole, ale jeśli tak dalej pójdzie – może skończyć jak choćby Denis Suarez.
Nie jest to temat na osobny śródtytuł, ale nie wypada o tym nie wspomnieć. Ever Banega może kolejny raz opuścić Sevillę i Hiszpanię. Syn marnotrawny zwrócił na siebie uwagę Arsenalu i… Unaia Emery’ego. Czy Argentyńczyk będzie lepszym szefem środka pola od Mesuta Oezila? Oficjalna wersja brzmi tak, że zawodnik przychodzi w miejsce Aarona Ramseya. Ostatnio pod wodzą Pablo Machina rozgrywa chyba najlepsze miesiące w karierze. Subiektywnie rzecz biorąc niekoniecznie musi być to dobry wybór dla wszystkich stron, ale jeśli faktycznie Arsenal wyłoży solidną kwotę za zawodnika – wierzymy, że tak dobry trener i nieźle zorganizowana drużyna pod względem rynku transferowego, spokojnie sobie poradzi.
Unai Emery is really interested in signing Ever Banega as Aaron Ramsey's replacement in the summer and spoke to his agent Simonian. Sevilla want to sell the player at €20m. [@NicoSchira]#afc pic.twitter.com/LCampuJvqq
— LTArsenal™️ (@ltarsenal) December 27, 2018
Co by się nie działo, w naszej ukochanej lidze zanosi się na naprawdę ciekawą zimę, która może nieco odwrócić losy tego sezonu. Zwłaszcza dla zespołów takich jak Villarreal, który ponownie musi drżeć ze strachu przed spadkiem…Tym razem jednak klub w porę próbuje podjąć odpowiednie działania – i dobrze. Takich katastrof jak ta sprzed kilku lat więcej nie potrzebujemy.