FC Barcelona już w najbliższy czwartek rozegra zaległy mecz ligowy z Osasuną.
RFEF i władze LaLigi podjęły mocno kontrowersyjną decyzję o terminie starcia Katalończyków z ekipą z Pampeluny. Do tego spotkania dojdzie już 27 marca, choć obydwa kluby chciały innej daty. W końcu, wtedy dopiero co zespoły będą świeżo po przerwie reprezentacyjnej. A już w kolejny weekend rozegrane zostaną mecze 29. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy.
Wobec tego trenerzy mogą zostać zmuszeni do rotacji w podstawowym składzie. Z pierwszych informacji wynika, że z Osasuną może odpocząć Robert Lewandowski. Sztab nie chce przeciążać 36-latka. Zwłaszcza, iż napastnik w piątek narzekał na droby uraz po meczu Polski z Litwą (1:0).
Kto zastąpi Lewandowskiego?
To ma otworzyć możliwość do występu Ferranowi Torresowi na klasycznej „dziewiątce”. On co prawda pauzował w pierwszym meczu Hiszpanii z Holandią w Lidze Narodów (2:2). Ale ma być dostępny do gry już w niedzielę podczas rewanżu. Tym samym, jednocześnie będzie do dyspozycji na najbliższe mecze ligowe Barcelony.
Ferran Torres ma bardzo duże szanse na to, aby w meczu z CA Osasuną zagrać od pierwszej minuty na pozycji "9". [@gbsans] (3️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) March 23, 2025
FC Barcelona to aktualnie lider w tabeli LaLiga. W razie zwycięstwa nad Osasuną, „Blaugrana” może mieć trzy punkty przewagi nad Realem Madryt. Kalendarz Katalończyków jest napięty, bo jeszcze grają nadal w Lidze Mistrzów i Pucharze Króla. Zatem można spodziewać się częstszych rotacji u Flicka.
Źródło: Mundo Deportivo