REPREZENTACJA WŁOCH PO ROZCZAROWANIU ZWIĄZANYM Z WYSTĘPEM NA MISTRZOSTWACH W CZECHACH PRZYJEŻDŻA DO POLSKI, ABY ZREHABILITOWAĆ SIĘ ZA NIESZCZĘŚLIWE ODPADNIĘCIE W FAZIE GRUPOWEJ. AZZURRINI, DOŚWIADCZENI WYSTĘPAMI W RODZIMEJ SERIE A, WCALE NIE MUSZĄ ODCZUWAĆ WSTYDU WZGLĘDEM UTALENTOWANYCH RYWALI Z HISZPANII CZY NIEMIEC. WRĘCZ ODWROTNIE, MŁODZI WŁOSI POSIADAJĄ WYSTARCZAJĄCY POTENCJAŁ, ABY 30 CZERWCA STANĄĆ NA NAJWYŻSZYM STOPNIU PODIUM.
-
Reprezentacja
REPREZENTACJA WŁOCH U-21 / NAZIONALE ITALIANA DI CALCIO UNDER-21
-
Ranking FIFA
12
-
Selekcjoner
LUIGI DI BIAGIO
Nawiązać do tradycji
24 czerwca 2015 roku, stadion Miroslava Valenty. Na zegarze dochodziła 89 minuta, a na tablicy wyników widniał rezultat 1:0 dla Portugalii. Siedem minut wcześniej powoli przysypiających widzów na kameralnym obiekcie w Uherskich Hradistach rozbudził Gonçalo Paciência, otwierający Włochom bramy do półfinału. Azzurrini wywiązali się ze swojej roboty nad wyraz poprawnie, prowadząc wówczas 3:0 w starciu z Anglikami. Nieszczęsna 89 minuta…
To właśnie wtedy do odbitej piłki po centrze w pole karne Filipa Helandera, będącej wynikiem czystej improwizacji, dopadł Simon Tibbling, który odnalazł się w gąszczu portugalskich obrońców i posłał piłkę do bramki. Dla Włochów bramka szwedzkiego zmiennika była pocałunkiem śmierci. Po przegranym meczu ze Szwecją, mającym miejsce w równie dramatycznych okolicznościach, nie wystarczył nawet lepszy bilans bramkowy. Włochom nie udało się poprawić wyniku z 2013 roku, gdzie przegrali dopiero w finale z fenomenalną Hiszpanią i z opuszczonymi głowami zostali zmuszeni do przedwczesnego powrotu na Półwysep Apeniński.
Europejski dominator
Wróćmy jeszcze na chwilę do przełomu XX. i XXI wieku. To właśnie wtedy, na przestrzeni niemalże piętnastu lat, reprezentacja Azzurrinich w pełni zdominowała rozgrywki Mistrzostw Europy do lat 21, przywożąc złote medale do Italii aż pięciokrotnie! Tylko raz, w 1998 roku, młodym Włochom nie udało się zakwalifikować do turnieju, a dwukrotnie odpadali w półfinale. Cóż, trudno polemizować z włoską hegemonią, zbudowaną przez Cesare Maldiniego, kontynuowaną wedle zwycięskiej tradycji przez mistrzów świata z 1982 roku: Marco Tardelliego i Claudio Gentile. Sukces Włochów, który – paradoksalnie – nie miał przełożenia na wyniki w innych juniorskich kategoriach, nie był dziełem przypadku. To właśnie na złotych pokoleniach z lat 90. oparto kadrę złotych medalistów z niemieckich boisk w 2006 roku. Dość powiedzieć, że spośród 23-osobowej kadry aż trzynastu to byli Mistrzowie Europy U21. Spuścizna godna pozazdroszczenia.
Gianluigi Buffon, Fabio Cannavaro, Alessandro Nesta, Andrea Pirlo, Francesco Totti… Wszyscy doskonale wiemy jak potoczyły się ich losy, są to w końcu niekwestionowane legendy futbolu, nie tylko w mniemaniu włoskich kibiców. Jak wielkie poruszenie w mediach społecznościowych wzbudziło pożegnanie Króla Rzymu? Trudno było nie uronić łzy, gdy Totti żegnał się z Olimpico. Jest to jedynie potwierdzenie szacunku, na jaki zapracowało sobie historyczne pokolenie Włochów. Niemniej jednak triumf w juniorskich Mistrzostwach Europy nie obligował do dalszego pasma sukcesów. Wielu ze złotych medalistów nie było w stanie sprostać oczekiwaniom, ulegało presji i triumf w barwach Azzurrinich, choć miał być dopiero przedsmakiem, często okazywał się ostatnim triumfem na tak dużą skalę.
Sztandarowym przykładem jest tutaj Renato Buso, choć w przypadku wychowanka Juventusu mistrzostwa Europy w 1992 roku były raczej “łabędzim śpiewem”, ostatnim wybuchem potencjału drzemiącym w młodym napastniku. Buso, debiutujący w barwach Bianconerich w wieku 16 lat, pod nieobecność wielkiego Michela Platiniego, od najmłodszych lat namaszczony był mianem supertalentu. W europejskim czempionacie uczestniczył już jako zawodnik Sampdorii. W obu półfinałach przeciwko Danii wpisał się na listę strzelców, wynik otworzył również w pierwszym meczu finałowym, co zapewniło Renato tytuły króla strzelców i najlepszego zawodnika turnieju. Niestety, po Mistrzostwach Europy rozpoczął tułaczkę po Półwyspie Apenińskim, dołączając do CV kolejne kluby. Wyróżniała go siła fizyczna, dobra technika i umiejętna gra głową. Należał do grona napastników altruistycznych, częściej szukających partnerów aniżeli drogi do bramki. Być może wyprzedził swoją epokę, być może zbyt późno zaufano okazano mu pełne zaufanie, gdy w Juventusie i Sampdorii musiał obserwować z ławki Rusha, Serenę czy Baggio, niemniej jednak do dołączenia do grona największych zabrakło osobowości, a przede wszystkim niepohamowanej żądzy zwyciężania.
Nicola Ventola, przechodzący do Interu w 1998 roku za równowartość dzisiejszych 21 mln euro, dla którego po fantastycznym początku na San Siro, mimo gigantycznej wręcz konkurencji, zerwanie więzadeł krzyżowych było ciosem naznaczającym całą zawodową karierę. Matteo Brighi, najlepszy młody zawodnik Serie A w roku 2002, nazwany przez Luciano Moggiego “nowym Redondo”, nigdy nie nawiązał do swojego pierwowzoru z Argentyny. I choć ciężko uznać karierę piłkarza, który w Calcio rozegrał blisko 400 spotkań, za nieudaną, tak bliżej było Matteo do przeciętności, aniżeli wybitności. Simone del Nero, Alessandro Rosina… Lista talentów, którzy zawiedli i nigdy nie rozwinęli pełni swego potencjału jest długa.
Gwiazdozbiór
W rozważaniach na temat ewentualnego zwycięzcy tegorocznego Euro U-21, można odnieść rażenie, że skutecznie eliminuje się Włochów, usuwając ich w cień na rzecz przeładowanych talentem Hiszpanów czy Niemców. Choć wielu zawodników kojarzonych może być jedynie przez zapalonych fanów Calcio, tak nie można zapominać, iż kadrowicze Luigiego Di Biagio w sumie rozegrali ponad 1000 spotkań w Serie A. To poważny kapitał.
W ostatnich dniach zdecydowanie najbardziej rozpoznawalną postacią jest ten najmłodszy, zaledwie 18-letni Gianluigi Donnarumma. Odrzucając lukratywny kontrakt od wstającego z kolan Milanu ściągnął na siebie presję, gdzie wielu kibiców może wręcz wyczekiwać na jakikolwiek, nawet ten najmniejszy błąd. Jak sobie z nią poradzi? Wydaje się, że młody Gigio twardo stąpa po ziemi, lecz przed taką sytuacją został postawiony po raz pierwszy. Donnarumma to największy bramkarski talent przynajmniej od czasów Manuela Neuera. Dość powiedzieć, że w jego wieku David de Gea bronił w Atlético B, a Thibaut Courtois dopiero przebijał się w belgijskim Genk. Nic więc dziwnego, że po zerwaniu negocjacji w sprawie nowego kontraktu z zespołem Rossonerrich młody bramkarz zwrócił uwagę Realu Madryt.

To zdjęcie obiegło już cały świat.
Podczas pierwszej kolejki Euro U-21, w Krakowie Włosi podejmowali Duńczyków (2:0). Gianluigi Donnarumma został z trybun obrzucony…
fałszywymi banknotami; źródło: mirror.co.uk
Co nie zaskakuje, także defensywa będzie sporym atutem Włochów. Przede wszystkim decydować może zgranie, w czym Włosi mają sporą przewagę. Dwóch z czterech podstawowych defensorów to zawodnicy występujący w zakończonym już sezonie w niekwestionowanej rewelacji sezonu Serie A – Atalancie. O potencjale drzemiącym w Caldarze może świadczyć jedynie fakt, iż już w styczniu zgłosił się po niego wielki Juventus. Pozostałą dwójkę uzupełniają Barreca i Rugani, prawdopodobnie przyszły partner Caldary z środka obrony Bianconerich.
Luigi di Biagio przed turniejem mówi bez ogródek: “Nasze cele na turniej są oczywiste. Chcemy zagrać i zaprezentować się jak najlepiej potrafimy. Naszym celem jest dojście do finału“. Czy jest to niepotrzebne nakładanie presji na młodych zawodników? A może realna ocena umiejętności własnej kadry? Presja nie powinna pętać nóg Azzurrinim. Jest to jedna z najbardziej doświadczonych kadr spośród całego turnieju, zaprawiona w bojach nie tylko na boiskach Serie A, ale również w europejskich pucharach. Aż jedenastu zawodników ma za sobą debiut w reprezentacji seniorskiej i choć większość z nich dostąpiła tego zaszczytu w niedawnym, towarzyskim meczu z San Marino, jakiekolwiek doświadczenie może jedynie procentować. Nieco drugoplanowa rola Włochów przed rozpoczęciem turnieju to również… atut. Wydaje się, iż Włosi wolą atakować z pozycji lekkiego outsidera. Czy dojdzie do wielkiego rewanżu za finał z reprezentacją Hiszpanii z 2013 roku? Azzurrinich zdecydowanie stać na sięgnięcie po złoto 30 czerwca. A jak pokazało seniorskie Euro rozgrywane we Francji – Włochów nigdy nie można lekceważyć.
Kapitan
MARCO BENASSI
Gwiazda
GIANLUIGI DONNARUMMA
One-to-watch
LORENZO PELLEGRINI
Przewidywana 11 4-3-3
GIANLUIGI DONNARUMMA − ANDREA CONTI, DANIELE RUGANI, MATTIA CALDARA, ANTONIO BARRECA − DANILO CATALDI, LORENZO PELLEGRINI, MARCO BENASSI − DOMENICO BERARDI, FEDERICO BERNARDESCHI, ALBERTO CERRI;
Eliminacje
- Włochy 1:0 Słowenia; 08.09.2015
- Włochy 3:0 Słowenia; 08.10.2015
- Włochy 1:0 Irlandia; 13.10.2015
- Włochy 1:1 Serbia; 13.11.2015
- Włochy 2:0 Litwa; 17.11.2015
- Włochy 4:1 Irlandia; 24.03.2016
- Włochy 1:0 Andora; 29.03.2016
- Włochy 1:1 Serbia; 02.09.2016
- Włochy 3:0 Andora; 06.09.2016
- Włochy 0:0 Litwa; 11.10.2016
Sukcesy
- Mistrzostwa Europy 2004: 1. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 2000: 1. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 1996: 1. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 1994: 1. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 1992: 1. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 2013: 2. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 1986: 2. miejsce;
- Mistrzostwa Europy 2009: półfinał;
- Mistrzostwa Europy 2002: półfinał;
- Mistrzostwa Europy 1990: półfinał;
- Mistrzostwa Europy 1984: półfinał
Kadra
Zawodnik | Pozycja | Data urodzenia | Klub | Mecze/Minuty* | Gole/Asysty* | Kadra A |
---|---|---|---|---|---|---|
GIANLUIGI DONNARUMMA | BR | 25/02/1999 | Milan | 2/180 | 0/0 | TAK |
SIMONE SCUFFET | BR | 31/05/1996 | Udinese | 0/0 | 0/0 | NIE |
ALESSIO CRAGNO | BR | 28/06/1994 | Cagliari | 8/720 | 0/0 | NIE |
DAVIDE CALABRIA | PO | 6/12/1996 | Milan | 2/105 | 0/0 | NIE |
ANDREA CONTI | PO | 2/03/1994 | Atalanta | 9/810 | 0/2 | TAK |
DANIELE RUGANI | ŚO | 29/07/1994 | Juventus | 5/450 | 0/0 | TAK |
MATTIA CALDARA | ŚO | 5/05/1994 | Juventus | 5/450 | 0/0 | TAK |
DAVIDE BIRASCHI | ŚO | 2/07/1994 | Genoa | 0/0 | 0/0 | NIE |
ALEX FERRARI | ŚO | 1/07/1994 | Hellas Verona | 1/90 | 0/0 | NIE |
GIUSEPPE PEZZELLA | LO | 29/11/1997 | Palermo | 0/0 | 0/0 | NIE |
ANTONIO BARRECA | LO | 18/03/1995 | Torino | 5/339 | 0/1 | NIE |
MANUEL LOCATELLI | DP | 8/01/1998 | Milan | 0/0 | 0/0 | NIE |
DANILO CATALDI | ŚP | 6/08/1994 | Genoa | 8/680 | 1/0 | TAK |
ALBERTO GRASSI | ŚP | 7/03/1995 | Atalanta | 3/184 | 0/0 | NIE |
MARCO BENASSI | ŚP | 8/09/1994 | Torino | 9/769 | 3/1 | NIE |
LORENZO PELLEGRINI | ŚP | 19/06/1996 | Sassuolo | 2/39 | 1/0 | TAK |
ROBERTO GAGLIARDINI | ŚP | 7/04/1994 | Inter | 0/0 | 0/0 | TAK |
LUCA GARRITANO | OP | 11/02/1994 | Cesena | 7/110 | 0/0 | NIE |
FEDERICO CHIESA | PN | 25/10/1997 | Fiorentina | 0/0 | 0/0 | TAK |
FEDERICO BERNARDESCHI | PN | 16/02/1994 | Fiorentina | 4/294 | 1/1 | TAK |
DOMENICO BERARDI | PN | 1/08/1994 | Sassuolo | 4/325 | 1/0 | TAK |
ANDREA PETAGNA | ŚN | 30/06/1995 | Atalanta | 1/33 | 0/0 | TAK |
ALBERTO CERRI | ŚN | 16/04/1996 | Juventus | 6/387 | 2/0 | NIE |
*w eliminacjach do mistrzostw Europy 2017