SŁOWACY POTĘGĄ PIŁKARSKĄ NIGDY NIE BYLI I TRUDNO OCZEKIWAĆ, ŻE NIĄ ZOSTANĄ. JEDNAK GRAĆ NA NIEZŁYM POZIOMIE JAK NAJBARDZIEJ POTRAFIĄ, A ICH REPREZENTACJA MŁODZIEŻOWA POKAZYWAŁA TO PRZEZ CAŁE ELIMINACJE. TERAZ DOSTAJE OKAZJĘ, BY ZADEMONSTROWAĆ SWE MOŻLIWOŚCI TAKŻE W GŁÓWNYM TURNIEJU.
-
Reprezentacja
Reprezentacja Słowacji U-21 / Slovenské národné futbalové mužstvo do 21 rokov
-
Ranking FIFA
21
-
Selekcjoner
Pavel Hapal
NIE DO ZLEKCEWAŻENIA
Siedemnaście lat. Tyle czekała reprezentacja Słowacji do lat 21, by ponownie zawitać na boiskach młodzieżowych mistrzostw Europy. Jednak po raz pierwszy przeszła eliminacje. Poprzednio, w roku 2000, była gospodarzem imprezy. Jakie ma szanse na sukces?
W teorii w grupie A to Polacy i Anglicy są faworytami, a Szwedzi i Słowacy powinni zająć miejsca za ich plecami. W praktyce już w eliminacjach zawodnicy z kraju Janosika zaprezentowali się z naprawdę dobrej strony i udowodnili, że nie będą chłopcami do bicia.
Wchodząc do kadry A
Chyba wszyscy pamiętamy dyskusję, jaką wypętały słowa Roberta Lewandowskiego, który powiedział, że zawodnicy grający w pierwszej reprezentacji nie powinni jechać na młodzieżowe Euro. W Słowacji takowej zabrakło, ale warto zauważyć, że aż dziesięciu zawodników powołanych na turniej rozgrywany w Polsce ma już za sobą debiut w dorosłej kadrze, a kolejnych kilku puka do bram pierwszej drużyny.
Większość z nich to oczywiście jednorazowe epizody, jednak powołania zawodników z młodzieżówki, których tak chętnie dokonuje selekcjoner Jan Kozak, pokazują, jaki tkwi w niej potencjał. Jedynym regularnie grającym zawodnikiem na ten moment jest Milan Škriniar (zaliczył dwa mecze na Euro 2016 w barwach dorosłej reprezentacji i od tamtego czasu regularnie jeździ na jej spotkania), ale można oczekiwać, że po tym turnieju do seniorskiej kadry przeskoczą chociażby Matúš Bero czy Stanislav Lobotka, którzy są podporami słowackiej młodzieżówki.
Oglądam. Milan Skriniar – Sampdoria . 21 meczów w tym sezonie. Naprawdę nasz rywal podczas ME U21 – Słowacja ma solidny filar defensywy.
— Mateusz Borek (@BorekMati) February 5, 2017
Kontuzje
„Zaledwie” trzy, ale bardzo istotne. Po pierwsze, uraz wyeliminował Ondreja Dudę, który – mimo że nie grał w eliminacjach do turnieju, bo był regularnie powoływany do seniorskiej reprezentacji – znajdował się w orbicie zainteresowań trenera Pavla Hapala, a i sam zawodnik chciał się ponownie pokazać kibicom na polskich boiskach. Niestety nie będzie mógł tego zrobić.
Podobnie jednak jak w przypadku drugiego z kontuzjowanych, Jakuba Hromady, nie jest to wielka
strata. Linia pomocy reprezentacji Słowacji niemal nie zmieniała się przez cały czas trwania eliminacji i funkcjonowała bardzo dobrze. Lobotka, Bero i Chrien znakomicie się rozumieją i wywiązują ze swoich zadań. Do tego ich charakterystyka pozwala „żonglować” ustawieniem i przechodzić płynnie z 4-3-3 do 4-2-3-1, co Słowacy często wykorzystywali. Z bardzo dobrym skutkiem.
Na turniej jedzie za to, jednak jego występy stoją pod wielkim znakiem zapytania, Adam Zreľák. O ile jest to zmartwienie dla trenera Hapala, o tyle grupowi rywale naszych południowych sąsiadów powinni się cieszyć. Napastnik FK Jablonec niejednokrotnie udowodnił, że potrafi znakomicie strzelać. W tym sezonie nie miał ku temu wielu okazji – najpierw długo leczył złamanie nogi, a później, gdy wyzdrowiał, po kilku meczach doznał urazu kości śródstopia. Niemniej o jego klasie najlepiej świadczy fakt, że w zaledwie czterech meczach eliminacji, w których wystąpił, do siatki trafiał aż pięciokrotnie. Jeśli na boisku się nie pojawi, to jego miejsce zajmie najprawdopodobniej Pavol Šafranko (i to on znalazł miejsce w naszej „11”). Ale to już nie ta klasa.
Ekstraklasowo
Obok trzech kontuzjowanych, wspomnieć wypada też inną trójcę – polską. A przynajmniej z polskich boisk, bo w kadrze Słowacji swoje miejsce znaleźli znani z Ekstraklasy Jaroslav Mihalík i Tomáš Vestenický (obaj Cracovia) oraz Lukáš Haraslín (Lechia). Wszyscy trzej mieli czas, by zaznajomić się z krajem czy językiem, co może im wydatnie pomóc w trakcie turnieju.

Tomáš Vestenický z Cracovii masz szansę zabłysnąć na polskim turnieju, foto: Polski-Sport.pl
Tomáš Vestenický na boisku pojawił się czterokrotnie, ale tak naprawdę prawdziwą szansę otrzymał tylko w ostatnim meczu z Turkami, gdy kwestia awansu była już rozstrzygnięta. W hierarchii napastników jest na trzecim miejscu i prawdopodobnie tam pozostanie, nawet wobec nie do końca doleczonej kontuzji Zreľáka. W 141 minutach, które złapał, nie zdołał zapisać się w protokole sędziowskim.
Haraslín z kolei w kadrze do lat 21 miał okazję zagrać czterokrotnie, ale zawsze były to mecze towarzyskie. Raz, w spotkaniu Anglią C wpisał się na listę strzelców. Paradoksalnie, to prawdopodobnie on ma najwięcej powodów do zadowolenia z minionego sezonu – regularnie grał w Lechii, stając się na koniec jednym z jej podstawowych zawodników, podczas gdy jego dwaj koledzy z Cracovii swe miejsce znaleźli… w zestawieniach najgorszych letnich (Vestenický) i zimowych (Mihalík) transferów w lidze.
Pod przywództwem Hapala
Pavel Hapal, też zresztą znany kibicom z polskich boisk (w latach 2011-13 prowadził Zagłębie Lubin), dość niespodziewanie objął we władanie młodzieżową kadrę Słowacji. Dość powiedzieć, że po przygodzie z Miedziowymi pojawił się jeszcze na krótko w słowackiej Senice, po czym znów wylądował wśród innych bezrobotnych. Widać opinia, jaką wyrobił sobie jeszcze w Žilinie, którą doprowadził do tytułu mistrzowskiego i fazy grupowej Ligi Mistrzów, wystarczyła.
Dziś wiemy, że ze strony Słowackiego Związku Piłki Nożnej (Slovenský futbalový zväz) była to świetna decyzja. W 17 meczach, w których prowadził słowacką młodzieżówkę, wygrywał aż trzynastokrotnie. Do tego dwa z nich kończyły się remisem (towarzyski mecz z Ukrainą i ostatni mecz eliminacji z Turcją) i trzy porażką (towarzyskie spotkania z Niemcami i Czechami oraz starcie z Białorusią w 1. kolejce eliminacji mistrzostw Europy).
Poza ostatnim z tych spotkań, wszelkie inne potknięcia można śmiało wybaczyć czeskiemu trenerowi. W zamian za nie zaoferował on dwukrotne pokonanie Holendrów, w tym piękny comeback ze stanu 0:2 do przerwy na 4:2, rozgromienie Turków 5:0 czy pokonanie Anglii C po pełnym emocji meczu (4:3). Hapal stworzył ze Słowaków sprawnie działającą, naoliwioną maszynę, która nie boi się żadnego rywala i jest gotowa na turniejowe wyzwania.
W grupie, której przewodzi Czech da się wyodrębnić kilku liderów, ale w gruncie rzeczy to prawdziwa drużyna, w której każdy może zastąpić każdego, a spadek jakości nie będzie specjalnie odczuwalny. Do tego jest to dla nich wydarzenie wyjątkowe, zapewne mało który z nich pamięta poprzedni występ Słowaków na tej imprezie. Będą gryźć ziemię i walczyć do ostatniego tchu, a przy okazji cieszyć się grą. Będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Będą groźni.
Kapitan
MILAN ŠKRINIAR
Gwiazda
MATÚŠ BERO
One-to-watch
LÁSZLÓ BÉNES
Przewidywana 114-3-3
Adrián Chovan – Róbert Mazáň, Milan Škriniar, Branislav Niňaj, Martin Valjent – Stanislav Lobotka, Martin Chrien, Matúš Bero – Albert Rusnák, Jaroslav Mihalík, Pavol Šafranko;
Eliminacje
- Białoruś 1:0 Słowacja; 06.09.2015;
- Słowacja 2:0 Cypr; 08.10.2015;
- Holandia 1:3 Słowacja; 11.10.2015;
- Słowacja 4:2 Holandia; 17.11.2015;
- Słowacja 5:0 Turcja; 29.03.2016;
- Cypr 0:3 Słowacja; 05.09.2016;
- Słowacja 3:1 Białoruś; 07.10.2016;
- Turcja 1:1 Słowacja; 11.10.2016;
Sukcesy
- Mistrzostwa Europy U-21 2000: 4. miejsce
Kadra
Zawodnik | Pozycja | Data urodzenia | Klub | Mecze/Minuty* | Gole/Asysty* | Kadra A |
---|---|---|---|---|---|---|
ADRIÁN CHOVAN | BR | 08/10/1995 | AS Trenčin | 7/630 | 0/0 | NIE |
MAREK RODÁK | BR | 13/12/1996 | Fulham | 0/0 | 0/0 | NIE |
ADAM JAKUBECH | BR | 02/01/1997 | Spartak Trnava | 0/0 | 0/0 | TAK |
RÓBERT MAZÁŇ | LO | 09/02/1994 | MŠK Žilina | 6/540 | 0/0 | NIE |
MILAN ŠKRINIAR | ŚO | 11/02/1995 | Sampdoria | 7/630 | 1/0 | TAK |
LUKÁŠ SKOVAJSA | ŚO | 27/03/1994 | AS Trenčin | 2/90 | 0/0 | NIE |
TOMÁŠ HUK | ŚO | 22/12/1994 | DAC Dunajská Streda | 0/0 | 0/0 | TAK |
ĽUBOMIR ŠATKA | ŚO | 02/12/1995 | DAC Dunajská Streda | 1/90 | 0/0 | NIE |
DENIS VAVRO | ŚO | 10/04/1996 | MŠK Žilina | 2/180 | 0/0 | TAK |
BRANISLAV NIŇAJ | ŚO | 17/05/1994 | Lokeren | 6/540 | 0/1 | TAK |
MARTIN VALJENT | ŚO | 11/12/1995 | Ternana | 7/630 | 0/0 | NIE |
STANISLAV LOBOTKA | DP/ŚP | 25/11/1994 | Nordsjælland | 8/720 | 1/1 | TAK |
MIROSLAV KÁČER | ŚP | 02/02/1996 | MŠK Žilina | 2/3 | 0/0 | TAK |
MARTIN CHRIEN | ŚP | 08/09/1995 | Viktoria Pilzno | 7/355 | 4/1 | NIE |
MATÚŠ BERO | ŚP/OP | 06/09/1995 | Trabzonspor | 7/547 | 2/3 | TAK |
LÁSZLÓ BÉNES | OP | 09/09/1997 | Borussia Mönchengladbach | 2/115 | 0/0 | NIE |
ALBERT RUSNÁK | OP | 07/07/1994 | Real Salt Lake City | 8/675 | 3/3 | NIE |
JAROSLAV MIHALÍK | PN | 27/07/1994 | Cracovia | 8/626 | 3/6 | NIE |
NIKOLAS ŠPALEK | PN | 12/02/1997 | MŠK Žilina | 1/45 | 0/1 | NIE |
LUKÁŠ HARASLÍN | LN | 26/05/1996 | Lechia Gdańsk | 0/0 | 0/0 | NIE |
PAVOL ŠAFRANKO | ŚN | 16/11/1994 | DAC Dunajská Streda | 5/242 | 2/0 | TAK |
ADAM ZREĽÁK | ŚN | 05/05/1994 | FK Jablonec | 4/359 | 5/0 | TAK |
TOMÁŠ VESTENICKÝ | ŚN | 06/04/1996 | Cracovia | 4/141 | 0/0 | NIE |
*w eliminacjach do mistrzostw Europy 2017