Hola, ¿qué tal? #16: Mała zmiana, wielka katastrofa
FIFA wpadła na kolejny znakomity pomysł! Tym razem może wprowadzić… zakaz wypożyczeń.
Napędzany yerbą maniak sportu wszelakiego. Valencianista, amator muzyki, filmów i gotowania. Jedyny w Polsce fan Daniego Parejo i Antonio Barragána.
Obserwuj @woker182 Czytaj inne felietony Krystiana
Liczba dodanych tekstów: 162
FIFA wpadła na kolejny znakomity pomysł! Tym razem może wprowadzić… zakaz wypożyczeń.
Betis da się lubić, choć w następnym sezonie może zajść za skórę nawet największym rywalom…
Nie ma (na nas) mocnych – mogą pomyśleć podopieczni Lopeteguiego. Jak długo będzie trwać sielanka Hiszpanów?
Dani Parejo wreszcie doczekał się powołania do reprezentacji Hiszpanii. Czy faktycznie sobie na to zasłużył?
Jeśli myśleliście, że FIFA zakończyła zabawę w rozdawanie banów transferowych hiszpańskim drużynom… to niestety byliście w błędzie.
Walka o być albo nie być Málagi. Spadek jest już wybitnie prawdopodobny, ale czy cała sprawa nie zakończy się jeszcze większą katastrofą?
Kto by pomyślał, że w kategorii na największego piłkarskiego wariata w regionie Walencja ktoś wyprzedzi Miguela Brito i Evera Banegę? Ruben Semedo potraktował wyzwanie nazbyt serio.
Wyniki Levante ani ich gra nie zachwycają w tym sezonie. Gdzie upatrywać szansy na przemianę ekipy z Walencji?
Rafa Mir przeniósł się z Valencii do Wolves. Transfer nie spodobał się… w Madrycie.
Villarreal pod wodzą Javiera Callejy prezentuje się ciekawie. Ofensywna gra została ożywiona, a miły dla oka futbol na pewno zyskuje uznanie, również wśród neutralnych fanów hiszpańskiej piłki. Przed szkoleniowcem jednak bardzo poważny test, który może zadecydować o być albo nie być.
– Zasłużyliśmy na więcej — powiedział Rubén Uría po meczu z Getafe. Czy szkoleniowiec zastpęujący Marcelino myślał tak naprawdę, czy miał rację? Wątpliwe, choć nie to jest w całej historii najważniejsze.
Sezon 2007/08 to dla kibiców Valencii pomieszanie z poplątaniem. Z jednej strony fatalne wyniki w lidze i odsunięcie legend od pierwszego składu przez znienawidzonego Ronalda Koemana, z drugiej jednak Puchar Króla 2008 to ostatnie trofeum zdobyte przez „Nietoperzy”. Decyzje podjęte przez włodarzy klubu były kluczowe dla dalszych losów Blanquinegros.
Mimo klęski polskiej reprezentacji, Euro U-21 odniosło wielki sukces. Dużą popularność, zwłaszcza wśród fanów ligi hiszpańskiej, mają takie turnieje jak La Liga Promises w Aronie. Czy w Polsce mamy szansę również na duży event młodzieżowy z udziałem największych klubów? Na ten temat rozmawiamy z Mariuszem Boguckim, rzecznikiem zbliżającego się wielkimi krokami Wrocław Trophy.
Gwizdy na trybunach, blamaż na murawie. Kolejni co bardziej nieprzyjaźnie nastawieni kibice drużyn przeciwnych wysyłają Valencię do Segunda. Dalszą historię dobrze znamy. Nadchodzi Voro i po raz kolejny ogarnia walencki rozgardiasz. Robi to z pomocą młodziutkiego Carlosa Solera, który swą nieprzewidywalnością i dynamiką odmienia grę Nietoperzy.
Hiszpanie w świetnym stylu przeszli przez fazę grupową, ostatni mecz wygrywając w prawie rezerwowym składzie. Kolejne starcie ekipy Alberta Celadesa spokojnie możemy nazwać przedwczesnym finałem. W półfinale La Rojita zmierzy się z Włochami.
Wczorajszym meczem młodzi Hiszpanie brutalnie sprowadzili do parteru tych, którzy doszukiwali się u nich zbytniej pewności siebie, a także twierdzeniom jakoby turnieje młodzieżowe bywały traktowane nie do końca serio. Podopieczni Alberta Celadesa byli jednak wczoraj śmiertelnie poważni.
Felietony · Powtórka z historii
Urodzony w Walencji, kilkukrotny reprezentant Hiszpanii, który praktycznie całą zawodniczą i trwającą przez kilkadziesiąt lat około trenerską karierę związał ze swoim ukochanym klubem. Wbrew pozorom nie jest to Voro, a pierwsza walencka legenda — Eduardo Cubells.
– Brawo Fran, masz tę robotę! — wykrzyknął po wygranych derbach z Valencią właściciel Villarreal, Fernando Roig. Co prawda już dawno szkoleniowiec zapracował sobie na zaufanie najważniejszej osoby w Żółtej Łodzi Podwodnej, ale niewątpliwie potrzebna była kropka nad „i”. Takową dzisiaj postawił, choć nauczeni przykładem z tego sezonu, niczego nie możemy być pewni.
– Halo, Piotrek? Ten świr oglądał wszystkie nasze mecze — powiedział Alemany, a właściciel Valencii nie miał żadnych wątpliwości. Jako trener Valencii wybrany został Marcelino. Szkoleniowiec bardziej zdeterminowany od samych piłkarzy. Człowiek, który powoli odmienia La Liga…
— Señor Lim, dziękuję za powierzone mi zaufanie – powiedział Alexanko i wziął się za organizacje kolejnej rewolucji. Lato będzie niezwykle pracowite dla odbudowanego sekretariatu technicznego. Przynajmniej to zapowiadają lokalne media.