Olé Directo #232: Żabi płotek
Barcelona po minięciu najpoważniejszych przeszkód widziała już metę i wznosiła ręce w geście triumfu. Lecz wtem wywinęła orła niemal na ostatnim płotku. I to tym, który nie należał do najwyższych.
Barcelona po minięciu najpoważniejszych przeszkód widziała już metę i wznosiła ręce w geście triumfu. Lecz wtem wywinęła orła niemal na ostatnim płotku. I to tym, który nie należał do najwyższych.
Po osiągnięciu punktu krytycznego, dotarciu do bieguna niespodzianek, ligowa rzeczywistość zatacza koło – rozpoczęła powrót do względnej normalności…