Felietony · Powtórka z historii
Dobrej nocy, don Manel!
Manel Vich jest poddenerwowany, na pytania reportera Tot Gira odpowiada z widoczną niecierpliwością, a to u niego niezwykle rzadki przypadek. Przede wszystkim nie jest żadnym spikerem. Nie lubi tego słowa, zupełnie niepotrzebne zapożyczenie z angielskiego. Po co używać takiego słowa, skoro mamy idealne katalońskie określenie ─ locutor. Lektor. Oto kim jest Manel Vich. Nikim więcej, i nikim mniej.