Olé Directo #231: Na ostatniej prostej
W La Liga do finiszu pozostała ostatnia prosta. Część drużyn już tylko na to czeka.
W La Liga do finiszu pozostała ostatnia prosta. Część drużyn już tylko na to czeka.
Barcelona przypieczętowała Mistrzostwo Hiszpanii, a ostatnie miejsce w samolocie do Segunda Divisón zajęło Depor. Galisyjczycy szarpali się i wyrywali, nim zostali wrzuceni na pokład, lecz ręce mieli już skute kajdankami, więc przebudzenie do walki przyszło za późno. Mogą jednak odejść z podniesioną głową.
Osasuna zawsze była klubem ubrudzonym błotem, walczącym przeciwko wszelkim przeciwnościom. Ta wola walki przywiodła ich aż tutaj, do La Liga. Ale nawet ją przytłoczył ogrom przeszkód jakie Los Rojillos napotkali w Primerze. Fani Nawarczyków oraz sami piłkarze mają wrażenie, że wszystko sprzysięgło się przeciwko nim. Prawda jest jednak brutalna – problemy są dla nich wielkie, ponieważ sami są mali. Tak wspaniały oraz oczekiwany awans pojawił się nie w porę, przez co Osasuna została posadzona na rower, zanim ponownie zaczęła chodzić po rekonwalescencji.
Trwa drugi tydzień zimowego okienka transferowego, a my, podobnie jak przed tygodniem, przyglądamy się tej małej burzy z bliska i przedstawiamy Wam wszystko to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich siedmiu dni i czego nie wypada nie wiedzieć.
Jeszcze półtora roku temu Osasuna stała nad przepaścią. Jeden silniejszy powiew wiatru i runęłaby w dół. Nie dość, że zespół musiał ratować się przed spadkiem w Segundzie, to zmagali się jednocześnie z długami, aferami czołowych działaczy czy z urzędem skarbowym. Ale gdy większość klubów skończyłoby na samym dnie, Nawarczycy mogli liczyć na swojego asa w rękawie. Tajonar. Perłę w herbowej koronie Los Rojillos.
Trenerska karuzela w Valencii została rozkręcona na dobre. Kto najlepiej nadawałby się do tej fuchy i dlaczego? Jaką politykę wobec szkoleniowców powinno się obrać na Mestalla? Wokół Nietoperzy więcej jest pytań niż odpowiedzi…
Druga kolejka, w odróżnieniu od pierwszej dostarczyła nam zdecydowanie mniej emocji… Ale może to i lepiej? Nie uświadczyliśmy bowiem aż tylu skandalicznych decyzji sędziów (choć kontrowersje – a jakże…
Co to za rewolucja, w czasie której nie zostaje ścięty żaden król prezydent? Choćby za sprawą tępego ostrza hiszpańskiego wymiaru sprawiedliwości, ale zawsze. Po jedenastu latach, sześciu miesiącach i…